Bolesne konsekwencje porażki. Po dziewięciu latach wypadnie z Top 100

PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Diego Schwartzman
PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Diego Schwartzman

Porażka ze Stefanosem Tsitsipasem w III rundzie wielkoszlemowego Roland Garros 2023 będzie mieć dla Diego Schwartzmana bardzo bolesne konsekwencje. Po turnieju pierwszy raz od lipca 2014 zostanie sklasyfikowany poza czołową "100" rankingu ATP.

Diego Schwartzman rozgrywa bardzo rozczarowujący sezon. Do Rolanda Garrosa przystąpił jako 95. tenisista rankingu ATP i z perspektywą, że jeśli chce zachować miejsce w Top 100, musi co najmniej powtórzyć zeszłoroczny rezultat w Paryżu, gdy dotarł do IV rundy.

To mu się jednak nie udało. Rywalizację w Roland Garros 2023 Argentyńczyk zakończył o jeden etap wcześniej niż przed 12 miesiącami. W piątek przegrał 2:6, 2:6, 3:6 ze Stefanosem Tsitsipasem.

Ta porażka będzie mieć dla niego bardzo negatywne konsekwencje. Otóż znany z waleczności i konsekwencji Schwartzman po prawie dziewięciu latach wypadnie z czołowej "100" światowego rankingu. Poprzednio poza Top 100 został sklasyfikowany z notowaniu z 14 lipca 2014 roku, gdy wówczas zajmował 101. lokatę.

30-latek z Buenos Aires zdaje sobie sprawę, że to mocno waży na jego najbliższej przyszłości w rozgrywkach. - Mam wiele do poprawy. Teraz pojadę na Majorkę, aby ciężko trenować. W ostatnich miesiącach podejmowałem złe decyzje. Teraz muszę być bardziej ostrożny, wybierając, gdzie będę występował - powiedział, cytowany przez puntodebreak.com.

Schwartzman w rankingu najwyżej był notowany na ósmym miejscu (w 2020 roku). Aktualny sezon rozpoczynał jako 25. singlista globu.

Wyczerpujące pojedynki tenisistów z Moskwy. Faworyt roztrwonił dwusetowe prowadzenie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty