Nie wykorzystali swojej okazji. Trwa niemoc finalistów Australian Open

Getty Images / Graham Denholm / Na zdjęciu od lewej: Jan Zieliński i Hugo Nys
Getty Images / Graham Denholm / Na zdjęciu od lewej: Jan Zieliński i Hugo Nys

Sześć przegranych punktów z rzędu w super tie-breaku okazało się stratą nie do odrobienia. Hugo Nys i Jan Zieliński odpadli w I rundzie Indian Wells. To ich piąta porażka w sześciu ostatnich meczach (6:3, 3:6, 6-10).

Jeszcze pod koniec stycznia Hugo Nys i Jan Zieliński wystąpili w finale Australian Open. Ulegli w nim duetowi Rinky Hijikata / Jason Kubler.

Od tamtej pory monakijsko-polski debel popadł w kryzys. Wygrał tylko jeden z czterech meczów - z Romanem Jebavym i Adamem Pavlaskiem w 1/8 finału w Dosze.

Okazją do przełamania miało być czwartkowe spotkanie I rundy ATP Indian Wells. W Kalifornii pierwszymi rywalami Nysa i Zielińskiego byli Lucas Miedler i Cameron Norrie, którzy nie mieli okazji do tej pory ze sobą grać w debla.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaj człowieka, który strzela gole w... budowlanych rękawicach

Monakijczyk i Polak rozpoczęli od mocnego uderzenia w swoich gemach serwisowych. Pierwsze punkty stracili dopiero w trzecim z nich.

Do zwycięstwa w pierwszym secie przybliżyli się przełamując podanie rywali. Wyszli wtedy na prowadzenie 4:2. Wydawało się, że zdołają pójść za ciosem. Choć w siódmym gemie przegrywali już 15:40, odrobili straty i byli o krok od wygrania seta.

Nys i Zieliński rywali gonili także w kolejnym gemie, w którym było już 0:40. Doprowadzili do równowagi, ale decydujący punkt (w deblu nie gra się na przewagi) należał do austriacko-brytyjskiego duetu.

Seta udało się wygrać przy serwisie Zielińskiego. Początek drugiego należał do Miedlera i Norriego. Pokazali, że nie powiedzieli ostatniego słowa i w krótkim czasie wyszli na prowadzenie 4:1.

Nysa i Zielińskiego stać było na przełamanie powrotne, ale po chwili po raz kolejny zawiodło podanie Monakijczyka. Rywale skorzystali z tego prezentu i pewnie wygrali gema na zwycięstwo w secie.

Jak w kalejdoskopie zmieniła się sytuacja w super tie-breaku, który miał rozstrzygnąć o awansie do kolejnej rundy. Nys i Zieliński prowadzili w nim już 3-1, aby po chwili stanąć w miejscu i stracić sześć kolejnych punktów z rzędu.

Sytuacja zrobiła się dramatyczna, a rywale mieli aż cztery piłki meczowe. Pierwszą z nich udało się obronić, a następnie podawać miał Zieliński. Ten punkt wygrali Miedler i Norrie, to oni zameldowali się w II rundzie Indian Wells.

Niemoc Nysa i Zielińskiego trwa dalej. Monakijczyk i Polak zanotowali kolejną porażkę i po raz drugi z rzędu pożegnali się z turniejem już w I rundzie. W 1/8 finału Miedler i Norrie zagrają ze zwycięzcą meczu Felix Auger-Aliassime / Denis Shapovalov - Holger Rune / Ben Shelton.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP 1000, kort twardy, pula nagród 17,6 mln dolarów
czwartek, 9 marca

I runda gry podwójnej:

Lukas Miedler (Austria) / Cameron Norrie (Wielka Brytania) - Hugo Nys (Monako, 7) / Jan Zieliński (Polska, 7) 3:6, 6:3, 10-6

Czytaj także:
Demolka w meczu Polaka. Porażka rozstawionego zawodnika
Zwrot akcji w meczu Matuszewskiego. Ogromna różnica klas w końcówce

Źródło artykułu: WP SportoweFakty