90 
"Stało się. Iga Świątek przegrała z Alexandrą Ealą 2:6, 5:7 w ćwierćfinale w Miami. Ostatnio dużo pisało się o emocjach/gestach Igi. Pewnie tak samo będzie teraz. Wygrała tenisistka mająca chłodną głowę. Iga bez finału w pierwszym kwartale. No i niepokój, co będzie na mączce" - ocenił Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.
"Iga Świątek odpada w ćwierćfinale w Miami. Polka nerwowa, nieskuteczna, rozkojarzona. Uwagi Fissette’a i Ryszczuka przyjmowała nerwowo, a pani psycholog siedziała cicho. Coś w sztabie nie gra... Alexandra Eala z zasłużonym zwycięstwem, a Iga z najbardziej sensacyjną porażką" - podsumował Seweryn Czernek z naszej redakcji.
"Słaby poziom tenisowy, jeszcze bardziej przykra mowa ciała Świątek. Przykro było na to patrzeć. Wydawało się, że Iga od początku była strasznie spięta - czyli powtarza się schemat z decydujących faz turniejów od Australian Open" - stwierdził Mateusz Wasiewski z WP SF.
"Ciężko zrozumieć to, co stało się dziś w Miami. 'To surrealistyczne' - stwierdziła Eala i trudno się z nią nie zgodzić. Zagrała Filipinka bardzo dobrze, świetnie wyglądała mentalnie, ale liczna punktów, które oddała jej dziś za darmo Iga była niesamowita. Iga nie poruszała się, jak zazwyczaj, nie trafiała wielu piłek, przy których zazwyczaj się nie myli" - podkreślił Żelisław Żyżyński z Canal+ Sport.
"Przepiękna jest ta radość. Alexandra Eala awansowała do półfinału w Miami pokonując po drodze trzy mistrzynie wielkoszlemowe: Ostapenko, Keys, Świątek. Filipinka zadebiutuje w TOP 100!" - skomentował Dawid Żbik, komentator tenisa w Eurosporcie.
"W życiu nie ma nic za darmo. Tak jak 5 lat temu na szczyt wdarła się Iga, tak teraz w kolejce po sławę ustawiają się następne super talenty. Znamy już Andriejewą, a dziś poznaliśmy Ealę. Moment słabości nastolatki wykorzystają bez skrupułów. I to robią" - przyznał Robert Sitnicki z Canal+ Sport.
"Nie pamiętam tak złego meczu Igi" - wyznał Maciej Trąbski z "Przeglądu Sportowego Onet".
"Więc nie doszła do ładu ze swoim tenisem i przegrała. A powodów tej porażki było kilka: 1. Serwis Igi Świątek. 2. Doskonale taktycznie przygotowana rywalka 3. Niewytłumaczalne nerwy od początku meczu" - podsumował Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".
"Nie wierzę. Dokładnie tak samo jak Alexandra Eala" - napisał Maciej Zaręba z Canal+ Sport.
"Nie no, fatalny mecz Igi, powiedzmy sobie szczerze. Było w tym czy poprzednim sezonie trochę słabych spotkań Świątek, ale to był zupełnie inny poziom. Nic tu nie działało. Gdybym miał wypisać wszystkie rzeczy do poprawki, to by i pięć tweetów nie starczyło" - to opinia Sebastiana Warzechy z Weszło.
"Mam wrażenie, że na Igę Świątek bardzo dużo spadło w ostatnim czasie. Ostatnia historia z hejterem w Miami także. Dziś nie była sobą na korcie, nawet bardziej niż w czasie półfinału igrzysk w Paryżu" - brzmi wpis Dominika Senkowskiego ze sport.pl.
"Teraz spokojny trening, reset i gdzie najłatwiej się odrodzić i odbudować pewność siebie jak nie na mączce, ale ten pierwszy serwis trzeba w końcu naprawić. Z tej mączki znów będzie chleb, bajgle i paluszki. I dopiero będą nam wszystkim smakować" - stwierdził Michał Chojecki z "Super Expressu".
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
