Zarówno Daria Kasatkina, jak i Belinda Bencić, nie musiały wychodzić na kort w półfinale. W Adelajdzie doszło do niecodziennej sytuacji, bo żaden z półfinałów nie został rozegrany. Wycofały się Weronika Kudermetowa i Paula Badosa. Hiszpanka ostatecznie z powodu urazu musiała zrezygnować ze startu w Australian Open.
Dzień przerwy z pewnością przydał się Kasatkinie i Bencić, obie straciły mniej sił przed czekającym je w przyszłym tygodniu najważniejszym turnieju tej części sezonu.
Szwajcarka od początku grała jak z nut. Kiedy trafiała pierwszym serwisem, to przeciwniczka miała nikłe szanse na nawiązanie walki. Bencić przełamała Rosjankę w gemie otwarcia, a później jeszcze raz. Nie miała większych problemów z zamknięciem premierowej odsłony, nie tracąc przy tym nawet gema.
W drugim secie na korcie niewiele się zmieniło. Kasatkina wskoczyła na nieco wyższy poziom, ale w wymianach odstawała i nie radziła sobie z odpowiedziami na głębokie bekhendy przeciwniczki. Bencić wygrała pewnie w dwóch setach po nieco ponad godzinie rywalizacji.
Dla Bencić to świetny prognostyk przed Australian Open. W Adelajdzie pokonała bowiem dwie tenisistki z Top 10 (Carolinę Garcię i Darię Kasatkinę), a także wróci do Top 10 światowego rankingu.
- Cieszę się z wykonanej pracy na korcie. Rozegrałam kilka świetnych spotkań przeciwko różnym zawodniczkom, więc mogłam się sprawdzić pod każdym względem, dzięki czemu czuję się pewniej przed Australian Open - powiedziała szczęśliwa Szwajcarka.
Adelaide International 2, Adelajda (Australia)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów
sobota, 14 stycznia
finał gry pojedynczej:
Belinda Bencić (Szwajcaria, 8) - Daria Kasatkina (5) 6:0, 6:2
Czytaj też:
Niespodzianka w Auckland. Francuski weteran z tytułem po 4,5 roku
Z Australian Open wycofała się jedna z groźnych rywalek Świątek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu