Szokujące wyznanie gwiazdy tenisa. "Piłem każdej nocy"

Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Nick Kyrgios
Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Nick Kyrgios

- Moje życie wymknęło się spod kontroli - wyznał Nick Kyrgios w serialu dokumentalnym "Break Point". Australijczyk otwarcie opowiedział o swoich problemach.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek, 13 stycznia swoją premierę będzie miał serial dokumentalny Netflixa "Break Point". Bohaterem pierwszego odcinka został Nick Kyrgios.

Finalista ubiegłorocznego Wimbledonu opowiedział m.in. o swoich kłopotach ze zdrowiem psychicznym, sławie i problemie alkoholowym.

- Pierwsze cztery czy pięć lat mojej kariery było bardzo chaotyczne. (...) Widziałem, że moje zdrowie psychiczne pogarsza się z każdym tygodniem. Życie wymknęło się spod kontroli. Piłem każdej nocy - przyznał Kyrgios, cytowany przez "New York Times".

ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą

Przyjaciel zawodnika, który towarzyszył mu w początkach jego kariery, przyznał, że tamte czasy były dla Kyrgiosa trudne. Często musiał wychodzić do miasta, aby go... odnaleźć.

- Kiedyś miałem jego lokalizację w telefonie i w niektóre poranki sprawdzałem, gdzie był, w jakim hotelu, w jakim domu przebywał przed meczami. To było trudne - wyjaśnił Daniel Horsfall.

Kyrgios zdradził, że w końcu przyszedł moment, w którym potrzebował zmiany. Nie nakłada na siebie teraz dużej presji. - Chcę po prostu wyjść, pograć, dobrze się bawić, uwolnić się od presji i będziemy mogli żyć normalnie. Tak jest na pewno o wiele lepiej - zakończył.

Norlaila, matka tenisisty, wyjawiła, że jej syn na początku kariery stawał się agresywny i martwiła się o niego. Obecnie 27-latek ma na swoim koncie 7 wygranych turniejów i zajmuje 21. miejsce w rankingu ATP.

Czytaj także:
Zaginione rywalki Świątek. "Świat tenisa będzie musiał o niej zapomnieć"
Polski Związek Tenisowy walczy o poprawę wizerunku. Stracili potężnego sponsora

Źródło artykułu: WP SportoweFakty