Hubert Hurkacz nie zdecydował się spędzić świąt w spokoju od swojej pracy. W dniach 23-25 grudnia w ramach przygotowań do nowego sezonu rozpoczął on rywalizację w Hong Kong International Tennis Challenge 2022.
Niewiele brakowało, a Polak szybko pożegnałby się z rywalizacją. W starciu z Wu Yibingiem doszło do super tie-breaka, do którego doprowadzić musiał Hurkacz, który po premierowej odsłonie przegrywał 0:1. W II partii udało mu się wyrównać stan pojedynku.
W decydującej rywalizacji lepszy okazał się wrocławianin, który ostatecznie zwyciężył 6:7(0), 6:4, 10-6. Tym samym awansował on do finału, w którym jego rywalem będzie Cameron Norrie , który wyeliminował Taylora Fritza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
- To mój pierwszy raz w Hong Kongu i naprawdę mi się tu podoba, dziękuje wam za przybycie. Wu jest naprawdę dobrym graczem i przyszłość jest przed nim. Pokazał dziś swoje umiejętności i zagrał kilka naprawdę dobrych punktów. Będzie naprawdę dobry w przyszłości - powiedział na konferencji pomeczowej wrocławianin.
O tytuł Hurkacz powalczy w Boże Narodzenie, bowiem jego mecz zaplanowano na niedzielę o godzinie 9:00 czasu polskiego. Wcześniej przegrani półfinaliści powalczą o trzecie miejsce (7:00). Całe wydarzenie zakończy się oficjalną ceremonią wręczenia nagród.
Topowi tenisiści świata rywalizują w Hong Kongu po raz pierwszy od 20 lat. Kibice kupili wszystkie możliwe bilety pierwszego dnia, a dodatkowa pula została sprzedana po rozluźnieniu przepisów związanych z koronawirusem. Rywalizacja w Azji będzie ostatnim sprawdzianem dla Polaka przed rozpoczęciem sezonu.
Wynik 2. dnia Hong Kong International Challenge:
Hubert Hurkacz - Wu Yibing 6:7(0), 6:4, 10-6
Przeczytaj także:
W 2022 roku żegnaliśmy legendy. Tych tenisistek już nie zobaczysz na korcie