Dla naszej najlepszej tenisistki zawody w Ostrawie to jeden z ostatnich startów w jakże udanym sezonie. Apetyt na kolejne sukcesy wciąż jest jednak duży. Świątek w turnieju organizowanym przez naszych południowych sąsiadów jest rozstawiona z numerem "1" i spisuje się, jak przystało na główną faworytkę.
W drodze do półfinału nie straciła ani jednego seta, eliminując Australijkę Ajlę Tomljanović i Amerykankę Caty McNally. Dzięki tym zwycięstwom zarobiła ponad 33 tysiące dolarów, a do tego 185 punktów do rankingu WTA.
Świątek w tym sezonie jest liderką kobiecego tenisa na wielu polach. Przede wszystkim wygrała najwięcej turniejów, bo aż siedem, w tym dwa wielkoszlemowe. Liczne sukcesy pozwoliły jej się wspiąć na sam szczyt rankingu WTA, na którym utrzymuje się od pół roku.
Ale Świątek to też najlepiej zarabiająca tenisistka w 2022 roku. Od początku sezonu zarobiła już ponad 9 milion dolarów. Po turnieju w Ostrawie jej dorobek może wzrosnąć maksymalnie o 93 tysiące - czek na taką sumę otrzyma triumfatorka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze
Pozostałe zawodniczki, które liczą się w walce o główną nagrodę, są znacznie niżej notowane od Polki. Turniej obfituje w niespodzianki i Świątek jako jedyna z rozstawionych przedostała się do półfinału.
Na tym etapie rywalizacji przeciwniczką naszej tenisistki będzie Czeszka Tereza Martincova lub Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa.
Zobacz też:
Popisowa akcja Igi Świątek (WIDEO)
"Cała Ostrawa w polskich flagach". Komentarze po meczu Świątek
