Po raz pierwszy w historii turniej WTA Tour rozgrywany jest w Estonii. W Tallinie jedną z gwiazd jest Belinda Bencić (WTA 14). W I rundzie Szwajcarka udzieliła lekcji reprezentantce gospodarzy. Rozbiła 6:0, 6:2 Elenę Malyginę (WTA 400). W ciągu 76 minut mistrzyni olimpijska obroniła dziewięć z 11 break pointów i wykorzystała siedem z 10 szans na przełamanie.
Barbora Krejcikova (WTA 27) pokonała 6:1, 7:6(3) Ajlę Tomljanović (WTA 34). W trwającym 99 minut meczu triumfatorka Rolanda Garrosa 2021 zdobyła 26 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zamieniła na przełamanie cztery z ośmiu szans. W II rundzie Czeszka zmierzy się z Martą Kostiuk (WTA 56), która zwyciężyła 6:4, 4:6, 6:3 Bernardę Perę (WTA 45). Ukrainka nie zakończyła spotkania w dwóch setach, choć prowadziła 6:4, 3:0. W trzeciej partii wyszła na 3:1 i nie oddała przewagi przełamania.
Kolejną rywalką Bencić będzie Katie Boulter (WTA 145), która wygrała 6:3, 6:1 z Jaqueline Cristian (WTA 68). W ciągu 63 minut Brytyjka wywalczyła 22 z 28 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Zniwelowała dwa z trzech break pointów i spożytkowała pięć z siedmiu okazji na przełamanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?
Odpadła Madison Keys (WTA 18), która przegrała 3:6, 2:6 z Viktoriją Golubić (WTA 89). W ciągu 76 minut Amerykanka zdobyła tylko sześć z 20 punktów przy swoim drugim podaniu. Szwajcarka obroniła trzy z czterech break pointów i uzyskała cztery przełamania. W II rundzie czeka ją starcie z Karoliną Muchovą (WTA 224), która w 63 minuty rozbiła 6:0, 6:2 Jessikę Ponchet (WTA 174). Czeszka zdobyła 53 z 78 rozegranych punktów (67,9 proc.).
Tallinn Open, Tallin (Estonia)
WTA 250, kort twardy w hali, pula nagród 251,7 tys. dolarów
poniedziałek, 26 września
I runda gry pojedynczej:
Belinda Bencić (Szwajcaria, 2) - Elena Malygina (Estonia, WC) 6:0, 6:2
Barbora Krejcikova (Czechy, 7) - Ajla Tomljanović (Australia) 6:1, 7:6(3)
Viktorija Golubić (Szwajcaria, Q) - Madison Keys (USA, 4) 6:3, 6:2
Marta Kostiuk (Ukraina) - Bernarda Pera (USA) 6:4, 4:6, 6:3
Linda Noskova (Czechy, Q) - Diane Parry (Francja) 2:6, 6:3, 6:4
Katie Boulter (Wielka Brytania, Q) - Jaqueline Cristian (Rumunia) 6:3, 6:1
Karolina Muchova (Czechy, WC) - Jessika Ponchet (Francja, Q) 6:0, 6:2
Zobacz także:
Łotyszka bez drugiego tytułu w Seulu. Jest nowa mistrzyni
Chinka nie zatrzymała rewelacji ostatnich miesięcy. Znamy mistrzynię turnieju w Tokio
Czy Belinda Bencić awansuje do ćwierćfinału w Tallinie? 
