Aryna Sabalenka w pierwszym secie aż trzy razy przełamała podanie Igi Świątek i zwyciężyła 6:3. W drugim zdołała urwać liderce światowego rankingu zaledwie jednego gema.
21-letnia Polka klasę pokazała w decydującej partii, w której zdołała dogonić rywalkę ze stanu 0:2, a następnie 2:4.
Podczas wywiadu, jakiego udzielała na korcie, przyznała, że w przeszłości zdarzało jej się płakać w przerwach pomiędzy setami. Tym razem jednak pomyślała, jak rozwiązać problem i to przyniosło efekty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!
Spotkanie z Sabalenką kosztowało ją wiele nerwów i energii. Mecz z Białorusinką skomentowała jeszcze za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zrobiła to w wymowny sposób.
"Nie przestawaj wierzyć. Nie przestawaj walczyć. Nie przestawaj pracować. Co za wieczór... Widzimy się w finale US Open!" - napisała Świątek po polsku i angielsku.
Finał US Open z udziałem Igi Świątek odbędzie się w sobotę, 10 września o godz. 22:00 czasu polskiego. Spotkanie obejrzeć będzie można na kanałach TVN, Eurosport 1 i Eurosport Extra w Playerze, a także na platformie WP Pilot. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Keep believing. Keep fighting. Keep improving. What a night, What a feeling. See you in the @usopen final!
— Iga Świątek (@iga_swiatek) September 9, 2022
Nie przestawaj wierzyć. Nie przestawaj walczyć. Nie przestawaj pracować. Co za wieczór...Widzimy się w finale US Open! pic.twitter.com/d9qWFVmWET
Czytaj także:
- Liczby przemawiają za Igą Świątek. Polka podtrzyma swoją passę?
- "Czyste szaleństwo". Kibice wniebowzięci po tym zagraniu Świątek