Serena Williams pożegnała się z Kanadą. Krecz kolejnej tenisistki ze światowej czołówki

PAP/EPA / EDUARDO LIMA / Na zdjęciu: Serena Williams
PAP/EPA / EDUARDO LIMA / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams nie sprawiła niespodzianki w turnieju WTA 1000 w Toronto. Amerykańska tenisistka uległa Szwajcarce Belindzie Bencić. Tunezyjka Ons Jabeur wyraźnie przegrywała z Chinką Qinwen Zheng i skreczowała.

Serena Williams po US Open zakończy karierę. W tym tygodniu zdobywczyni 23 wielkoszlemowych tytułów w singlu brała udział w turnieju w Toronto. Amerykanka nie sprawiła niespodzianki i w II rundzie przegrała 2:6, 4:6 z Belindą Bencić (WTA 12). Było to ich drugie starcie w Kanadzie. W 2015 roku w półfinale Szwajcarka zwyciężyła po trzysetowej batalii.

W pierwszym secie Williams dwa razy oddała podanie. W ósmym gemie Bencić wykorzystała piątą piłkę setową. W drugiej partii miało miejsce jedno przełamanie, które Szwajcarka uzyskała na 4:3. Mistrzyni olimpijska awans przypieczętowała za pierwszym meczbolem.

W ciągu 77 minut Bencić zaserwowała osiem asów, o dwa więcej od Williams. Szwajcarka zdobyła 32 z 38 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła jeden break point i wykorzystała trzy z ośmiu szans na przełamanie. Mistrzyni olimpijska wyrównała na 2-2 bilans meczów z Williams. Amerykanka była górą w Madrycie (2014) i Australian Open (2017).

ZOBACZ WIDEO: Nie przegap meczów Lewandowskiego w Barcelonie!

Obie tenisistki triumfowały w kanadyjskiej imprezie, która na przemian jest rozgrywana w Toronto i Montrealu. Williams zdobyła tytuły w 2001, 2011 i 2013 roku. Szwajcarka triumf odniosła sześć lat temu.

Kolejną rywalką Bencić będzie Garbine Muguruza (WTA 8), która pokonała 6:4, 6:4 Kaię Kanepi (WTA 31). W pierwszym secie Estonka z 1:4 wyrównała na 4:4 i miała break pointa na 5:4, ale straciła dwa kolejne gemy. W drugiej partii roztrwoniła prowadzenie 3:1. W ciągu 93 minut Hiszpanka odparła 10 z 12 break pointów. Miała cztery szanse na przełamanie i wszystkie wykorzystała.

Qinwen Zheng (WTA 51) prowadziła 6:1, 2:1 z Ons Jabeur (WTA 5), gdy Tunezyjka skreczowała z powodu bólu brzucha. To kolejna tenisistka ze światowej czołówki, która nie dokończyła swojego meczu. Paula Badosa zeszła z kortu na początku drugiego seta z Julią Putincewą. W meczu I rundy z Kanepi skreczowała Naomi Osaka, zdobywczyni czterech wielkoszlemowych tytułów.

Bianca Andreescu (WTA 53) zwyciężyła 6:3, 4:6, 6:3 Alize Cornet (WTA 40). Kanadyjka prowadziła 6:3, 3:1, ale Francuzka doprowadziła do trzeciego seta. O jego losach zadecydowało jedno przełamanie, które mistrzyni US Open 2019 uzyskała na 3:1 (w piątym gemie odparła dwa break pointy). Andreescu po raz pierwszy pokonała Cornet, a było to ich trzecie spotkanie. Aryna Sabalenka (WTA 6) popełniła 16 podwójnych błędów, ale wygrała 6:4, 6:3 z Sarą Sorribes (WTA 41).

National Bank Open, Toronto (Kanada)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 2,697 mln dolarów
środa, 10 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Garbine Muguruza (Hiszpania, 8) - Kaia Kanepi (Estonia) 6:4, 6:4
Belinda Bencić (Szwajcaria, 12) - Serena Williams (USA) 6:2, 6:4
Aryna Sabalenka (6) - Sara Sorribes (Hiszpania) 6:4, 6:3
Qinwen Zheng (Chiny) - Ons Jabeur (Tunezja, 5) 6:1, 2:1 i krecz
Bianca Andreescu (Kanada) - Alize Cornet (Francja) 6:3, 4:6, 6:3

Czytaj także:
Rywalka była w szoku. Tak gra Iga Świątek!
Nie będzie meczu z finalistką US Open. Iga Świątek poznała kolejną rywalkę

Komentarze (1)
avatar
JasDa-Fan
11.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Serena jest legendą i chyba nie może zrozumieć, że jej czas minął. Takie występy jak na Wimbledonie i Toronto spowodują wyłącznie umniejszanie tej legendy. Wbiła sobie do głowy, że teraz nie ma Czytaj całość