Francuzi dopiekli Świątek. Oni wiedzą, co piszą?

PAP/EPA / KIERAN GALVIN / L'Equipe / Na zdjęciu: Iga Świątek, na małym zdjęciu: okładka niedzielnego wydania L'Equipe
PAP/EPA / KIERAN GALVIN / L'Equipe / Na zdjęciu: Iga Świątek, na małym zdjęciu: okładka niedzielnego wydania L'Equipe

Po sensacyjnym zwycięstwie Alize Cornet z Igą Świątek w III rundzie Wimbledonu francuskie media zachwycają się swoją rodaczką. Przy okazji jednak w "L'Equipe" zamieszczono krytyczne słowa pod adresem Polki, liderki światowego rankingu.

"Sensacyjna Cornet" - to tytuł niedzielnego wydania "L'Equipe". Dziennikarze francuskiej gazety nie kryją podziwu dla Alize Cornet, która w sobotę nadspodziewanie łatwo przerwała imponującą serię Igi Świątek (zakończyła się na 37 zwycięstwach z rzędu).

W III rundzie Wimbledonu tenisistka z Nicei pokonała Polkę 6:4, 6:2. Francuzi zwrócili uwagę na bezradność Świątek. "Cornet powaliła królową światowego tenisa, zdezorientowaną na środku trawy" - komentowali spotkanie.

"W sobotę francuski numer 1 dał lekcję na trawie światowemu numerowi 1. Siedem niewymuszonych błędów (Cornet - przyp. red.) na 33 błędy niezwyciężonej Polki, odartej ze stroju superwoman z lekkiej lycry przez buntownika dworu, opaloną, niestrudzoną wojowniczkę" - czytamy w "L'Equipe".

ZOBACZ WIDEO: Ojciec zgubił dziecko na plaży. Niewiarygodne, co zrobił później

To nie był koniec krytycznych uwag pod adresem liderki światowego rankingu, która przegrała pierwszy mecz od 16 lutego br.

"Katastrofalna w wymianach, potworna w statystykach niewymuszonych błędów. Iga Świątek sprawiała wrażenie, jakby znów była małą dziewczynką na korcie numer 1 Wimbledonu. Niepoinformowany widz mógłby przysiąc, że to po drugiej stronie siatki gracz ewoluował na czele fantastycznej serii 37 zwycięstw z rzędu" - dodali dziennikarze "L'Equipe" (tłumaczenie za tvpsport.pl).

- Mogłabym grać lepiej, gdybym z mączki przechodziła na inną nawierzchnię. Przejście na trawę jest wymagające, szczególnie dla osoby, która nie za bardzo rozumie, jak na niej grać. Nie ukrywałam tego, że na trawie jest mi ciężko - powiedziała Świątek w rozmowie z Polsatem (więcej TUTAJ>>).

Dla Świątek był to trzeci występ w Wimbledonie. W 2019 r. odpadła w I rundzie, przed rokiem dotarła do IV rundy.

Pogromczyni Polki zmierzy się w kolejnym spotkaniu z Ajlą Tomljanović z Australii.

Czytaj także: Zagraniczne media o końcu serii Igi Świątek. Tym są zdziwione

Komentarze (14)
avatar
homohominilupus
6.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żabojady, jak zwykle przesadzają en masse. Cornet zdarzają się tylko od czasu do czasu takie "fanaberie", ale potem odpada natychmiast w następnej rundzie. Tak było z Sereną Williams przed laty Czytaj całość
avatar
BennyBlanco
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Badzcie obiektywni. Nic zlego nie napisali, tylko stwierdzili fakty i ciesza sie ze zwyciestwa ich rodaczki, proste. Przeciez Wy pisaliscie w ten samo sposob o innych zawodniczkach ktore przegr Czytaj całość
avatar
Tomasz Mroński
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niestety, to było odwrócenie ról. Cornet jak Profesor, Świątek jak uczeń. Nie ma co udawać że było inaczej. Ale w sport są wpisane i takie wpadki... 
avatar
token
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przecież PRAWDĘ napisali!!! Szacunek dla osiągnięć igii, ale w Wimbledonie od samego początku grała ŻLE, a nasze media ciągle "piały", ze jest faworytka do wygrania turnieju..... Pierwsze przec Czytaj całość
avatar
beat13
3.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co się podniecacie. Napisali jak było. A Wiktorowski przecież podkreślał w wywiadzie że Nadal bez przygotowania na trawie wygrał Wimbledon. Hmm.