Tomasz Wiktorowski zdradził tajniki pracy z Igą Świątek. Wiadomo, kto jest szefem

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski

Pierwsze miesiące współpracy Tomasza Wiktorowskiego z Igą Świątek są imponujące. Były trener Agnieszki Radwańskiej prowadzi obecnie liderkę rankingu, która ma serię 35 wygranych z rzędu. W rozmowie z Polsatem Sport zdradził tajniki ich pracy.

Polskie środowisko sportowe w grudniu minionego roku przeżyło spory szok. Iga Świątek rozstała się z ówczesnym trenerem Piotrem Sierzputowskim i rozpoczęła współpracę z Tomaszem Wiktorowskim (więcej na ten temat TUTAJ). Pierwsze miesiące miały być dla nich "okresem próbnym" i jak się okazuje ten wypadł znakomicie.

W rozmowie z Polsatem Sport Tomasz Wiktorowski potwierdził, że wspomniany "okres próbny" już dawno się zakończył i ich współpraca została pozytywnie rozliczona. Zresztą trudno o inną ocenę jeżeli Iga Świątek jest obecnie liderką rankingu WTA, ma serię 35 wygranych z rzędu i pewną wygraną w Roland Garros.

Były szkoleniowiec Agnieszki Radwańskiej zdradził również, jak wygląda praca w teamie polskiej gwiazdy. Ten jest dosyć rozbudowany, ale podstawą jest konsensus.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez

- W teamie mamy jedną prostą zasadę, że wszyscy musimy być "on the same page", czyli musimy mieć taką samą wizję danego zagadnienia. Tak długo rozmawiamy na jakiś temat, aż wszyscy łącznie z Maćkiem Ryszczukiem (trener przygotowania motorycznego - przyp.red.) się zgadzamy. Jesteśmy razem nawet po 18 godzin w ciągu całego dnia, więc musimy prezentować jedną wspólną wizję. Gdybyśmy gdzieś się nie zgadzali, to czy Daria, czy ja rozmawialibyśmy tak długo, aż byśmy to mieli. Prezentując taką wizję, która w pewnym momencie jest też akceptowana przez Igę, to łatwiej nam się funkcjonuje - zdradził Tomasz Wiktorowski.

Trener Świątek zdradził również, co w ciągu tych kilku miesięcy udało się zmienić w grze Polki. Wiktorowski przede wszystkim zwrócił uwagę na to, iż obecnie gra liderki rankingu WTA jest bardziej agresywna i to pod wieloma względami. Dużo pracowano również nad returnem.

Natomiast w przeddzień startów na Wimbledonie, Tomasz Wiktorowski zdradził, iż trenowano uderzenia dedykowane właśnie grze na kortach trawiastych. Mowa tutaj o wolejach i slajsach.

Pierwszy mecz na Wimbledonie Iga Światek rozegra we wtorek, 28 czerwca. Jej rywalką będzie notowana na 254. miejscu w światowym rankingu Jana Fett. Spotkanie rozpocznie dzień na korcie centralnym i zaplanowano je na godzinę 14:30.

Zobacz także: Taka droga czeka Igę Świątek?
Zobacz także: Młoda Polka porównana do legendy

Źródło artykułu: