Fantastyczny finał Rolanda Garrosa. Obronili meczbole i napisali historię!

Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Jean-Julien Rojer i Marcelo Arevalo
Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Jean-Julien Rojer i Marcelo Arevalo

Wielkie emocje w sobotnim finale gry podwójnej mężczyzn wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2022. Po historyczny tytuł sięgnęli Marcelo Arevalo i Jean-Julien Rojer, choć to Ivan Dodig i Austin Krajicek byli o krok od zwycięstwa.

Kibice, którzy zdecydowali się obejrzeć sobotni finał debla panów, na pewno nie żałowali. Trwająca trzy godziny batalia na korcie Philippe'a Chatriera zakończyła się zwycięstwem duetu Marcelo Arevalo i Jean-Julien Rojer. Obaj zapisali się w annałach. Salwadorczyk jako pierwszy mistrz wielkoszlemowy z Ameryki Centralnej, natomiast Holender jako najstarszy triumfator turnieju debla w Wielkim Szlemie w Erze Open.

Liczący sobie obecnie 40 lat i 9 miesięcy Rojer świetnie wytrzymał trudy sobotniego finału. Już na początku meczu stał się celem pary Ivan Dodig i Austin Krajicek, która w trzecim gemie wypracowała kilka break pointów. Ale Holender i jego salwadorski partner w całym spotkaniu ani razu nie stracili serwisu. Znakomicie się uzupełniali i w sumie 10-krotnie uratowali się przed przełamaniem.

Pierwszy set padł łupem Dodiga i Krajicka. W tie breaku Chorwat i Amerykanin wypracowali sporą przewagę po zmianie stron i przy trzeciej okazji zakończyli premierową odsłonę. Potem był kolejny wyrównany drugi set. Kluczowy moment nastąpił w 12. gemie, gdy świetnie returnujący Krajicek zaskoczył Rojera. Ten jednak z pomocą swojego partnera obronił trzy piłki meczowe, a następnie wyrównał na po 6. W tie breaku to właśnie doświadczony Holender zakończył seta wolejem.

ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"

Emocji nie zabrakło również w decydującej odsłonie. W niej najpierw break pointy mieli Dodig i Krajicek, lecz nie zdobyli przełamania na 2:1. W szóstym gemie, po dwóch godzinach i 45 minutach, swoje pierwsze szanse w meczu mieli Rojer i Arevalo. Holender posłał wówczas kapitalny return na wagę przełamania. Od tego momentu wspólnie z partnerem pilnowali przewagi, by zwyciężyć ostatecznie 6:7(4), 7:6(5), 6:3.

Arevalo i Rojer zostali triumfatorami turnieju debla mężczyzn wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2022. Reprezentant Salwadoru odniósł życiowy sukces. Natomiast pochodzący z Curacao holenderski tenisista sięgnął po trzecie deblowe mistrzostwo w Wielkim Szlemie. Wcześniej zwyciężył w Wimbledonie 2015 i US Open 2017 w parze z Rumunem Horią Tecau.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
sobota, 4 czerwca

finał gry podwójnej mężczyzn:

Marcelo Arevalo (Salwador, 12) / Jean-Julien Rojer (Holandia, 12) - Ivan Dodig (Chorwacja) / Austin Krajicek (USA) 6:7(4), 7:6(5), 6:3

Czytaj także:
Potworna kontuzja Alexandra Zvereva w półfinale Rolanda Garrosa
Trwa piękny sen Caspera Ruuda. Norweg piszę historię w Paryżu

Źródło artykułu: