Półfinał pomiędzy Martiną Trevisan oraz Cori Gauff miał wyłonić rywalkę Igi Świątek w tegorocznym finale Roland Garros. Nie obyło się bez emocji, a spotkanie miało zdecydowanie wysoką temperaturę.
Obie zawodniczki często schodziły prosiły sędzię o zejście ze stołka i sprawdzenie, gdzie upadła piłka. Jednak nie te kontrowersje odbiły się największym echem. Uwagę zwróciły niesamowicie długie okrzyki Włoszki po swoich zagraniach.
Zaczęły one wyraźnie irytować Gauff, która jednak z klasą zwróciła uwagę sędzi spotkania. - Normalnie mnie to nie rusza, ale gdy uderzam, ona dalej krzyczy - powiedziała Amerykanka. - Porozmawiam z nią o tym... kiedy będę miała okazję - odparła arbiter tego starcia.
Osobliwe zachowanie rywali nie wybiło jednak z rytmu Gori Gauff. Zaledwie 18-letnia zawodniczka ograła Włoszkę 6:3, 6:1 i to ona będzie rywalką Igi Świątek w finale.
Czy Polka po raz drugi wygra paryski turniej? Początek finału Iga Świątek - Cori Gauff już w sobotę, 4 czerwca o godz. 15:00. Transmisja w TVN, Eurosport oraz Eurosport Player.
"When I'm hitting it she's still screaming "
— Eurosport (@eurosport) June 2, 2022
It's getting a little bit spicy between Trevisan and Gauff #RolandGarros | #RG22 pic.twitter.com/akejGn3g7X
All about those angles #RolandGarros | @MartinaTrevisa3 pic.twitter.com/nLkcLPJCG2
— Roland-Garros (@rolandgarros) June 2, 2022
Czytaj więcej:
Rosyjskie media komentują mecz Świątek z ich rodaczką
Polscy kibice przesadzili na meczu Świątek. Sędzia zareagował
ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"