Tego potrzebował! Hubert Hurkacz zainaugurował Rolanda Garrosa

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz rozegrał we wtorek pierwszy pojedynek w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2022. Na inaugurację zmagań w Paryżu polski tenisista bez większych problemów pokonał Włocha Giulio Zeppieriego.

W wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2022 Hubert Hurkacz został rozstawiony z 12. numerem. Dotychczas paryska mączka mu nie służyła. W czterech poprzednich startach wygrał zaledwie jeden pojedynek w głównej drabince, ale tym razem ma być inaczej. 25-latek z Wrocławia pokazał się z dobrej strony w Monte Carlo czy Madrycie, co było dobrym prognostykiem przed powrotem do francuskiej stolicy.

"Hubi" zainaugurował paryski turniej od pokonania Giulio Zeppieriego 7:5, 6:2, 7:5. Notowany aktualnie na 216. miejscu w rankingu ATP Włoch dostał się do głównej drabinki poprzez eliminacje i bardzo chciał sprawić niespodziankę. Na pierwsze zwycięstwo w tourze i Wielkim Szlemie będzie musiał jednak poczekać.

Pojedynek Hurkacza z 20-letnim rzymianinem był wyrównany przez pierwsze gemy premierowej odsłony. Widać było, że nasz reprezentant potrzebował czasu, aby przyzwyczaić się do stylu leworęcznego przeciwnika. Zeppieri starał się mocno uderzać piłkę z forhendu i gorzej sobie radził przy zagraniach z bekhendu. Gdy w siódmym gemie Polak poprawił return, wypracował break pointa, którego młody Włoch jeszcze wybronił. Z czasem przewaga naszego reprezentanta wyraźnie rosła. Przy stanie po 5 wrocławianin przepuścił skuteczny atak, a przeciwnik w momencie zagrożenia zepsuł bekhend. Teraz Hurkacz już nie czekał i natychmiast zakończył seta przy pierwszej okazji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!

W drugiej części pojedynku Polak nie dał rywalowi żadnych szans. Serwował znakomicie, dzięki czemu uniknął problemów przy własnym podaniu. Całkowicie przejął inicjatywę na korcie i już w pierwszym gemie wywalczył przełamanie. Przy break poincie rywal ruszył do siatki, ale nadział się na forhendową kontrę. Potem nasz tenisista dołożył jeszcze przełamanie na 4:1. Zeppieri obronił wtedy dwa break pointy, lecz przy trzecim został zmuszony do błędu przy siatce. Hurkacz natychmiast powiększył przewagę na 5:1. Zwycięstwo w drugim secie bez problemu wyserwował w ósmym gemie.

Mimo wyniku 0-2 w setach Zeppieri walczył ambitnie w trzeciej odsłonie. Włoch poprawił poruszanie się po korcie, a serwis był w stanie dosyć długo utrzymywać go w grze. Przełamanie nastąpiło przy stanie po 5. Hurkacz posłał kapitalne minięcie po linii i wypracował dwa break pointy. Włoch jeszcze się obronił, ale przy trzeciej okazji dla Polaka popełnił podwójny błąd. Po zmianie stron nasz tenisista szybko uzyskał trzy piłki meczowe. Przy pierwszej posłał kapitalny bekhendowy skrót.

Wtorkowy pojedynek trwał 123 minuty. Hurkacz zanotował 10 asów, trzy podwójne błędy, skończył 36 piłek i popełnił 16 niewymuszonych błędów. Ani razu nie musiał bronić się przed stratą serwisu, a sam wykorzystał 4 z 11 break pointów. Pokonany Zeppieri miał sześć asów, pięć podwójnych błędów, 27 wygrywających uderzeń i 37 pomyłek.

Hurkacz wygrał pierwszy mecz na kortach Rolanda Garrosa od 2018 roku. O najlepszy wynik w Paryżu, III rundę, powalczy w czwartek. Jego przeciwnikiem będzie Włoch Marco Cecchinato (więcej tutaj).

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
wtorek, 24 maja

I runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 12) - Giulio Zeppieri (Włochy, Q) 7:5, 6:2, 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
Ostatni ranking przed Roland Garros. Sprawdź pozycję Huberta Hurkacza
Iga Świątek na tronie przed Roland Garros. Zobacz najnowszy ranking WTA

Źródło artykułu: