Redakcja PZTS: W nowym roku sporo zmian w kadrze narodowej U-19.
Patryk Jendrzejewski (trener juniorów): Rocznik 2005 pożegnał się z kategorią juniorów, a więc nie ma już z nami Mateusza Zalewskiego, podstawowego zawodnika w drużynie wicemistrzów świata do lat 19. Natomiast doszło kilku zawodników z kadetów, na czele z mistrzami Europy Patrykiem Żyworonkiem i Samuelem Michną. Oni również zdobyli srebro DMŚ, tyle że w U-15 ze swoim rówieśnikiem Aleksem Pakułą i rok młodszym Jankiem Mrugałą. Ostatni z wymienionych zostaje w młodszej grupie, chociaż ostatnio sprawdzałem go w juniorach podczas WTT Youth Star Contender w Tunisie.
W Afryce Północnej najlepiej wypadli Marcel Błaszczyk i Rafał Formela w deblu, zdobywając brązowy medal.
Występy w Star Contenderach uzależnione są od miejsca w rankingu światowym. Limit zawodników jest ograniczony. Niestety, nie wszyscy kadrowicze zakwalifikowali się do startu w Tunezji. Marcel i Rafał poprzednio grali razem w tej konkurencji podczas ME kadetów w Belgradzie w 2022 roku. Na co dzień trenują w Ośrodku PZTS im. Andrzeja Grubby w Gdańsku. Dlatego pierwszy tegoroczny turniej międzynarodowy był dla nich swego rodzaju testem. Wypadli dobrze, całkiem obiecująco, mimo że Rafał Formela miał problemy zdrowotne i nie grał na najwyższym poziomie.
Z jakimi kłopotami borykał się Rafał Formela?
Mocno dokuczało mu przeziębienie, grał wolniej niż zazwyczaj, brakowało mu dynamiki, energii. To przekładało się na błędy, np. w bloku, kontrataku, topspinie itd. Oczywiście robił co mógł, ale stać go na dużo więcej. W tej sytuacji ciężar na swoje barki musiał wziąć drugi z naszych pingpongistów z rocznika 2007, Marcel Błaszczyk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niebywała forma "Rosyjskiej Amazonki"
Błaszczyk i Formela zagrają razem w lipcowych mistrzostwach kontynentu juniorów w Ostrawie?
Nie, ponieważ już ustaliliśmy, że Marcel zagra z innym leworęcznym zawodnikiem Hiszpanem Danielem Berzosą. Obecnie przebywa w Sarajewie, gdzie z seniorską reprezentacją walczy o awans do październikowych DME. To bardzo dobry chłopak, uzdolniony do gier podwójnych. Kilka miesięcy temu zdobył złoto MEJ w mikście z Ukrainką Weroniką Matiuniną, pokonując w finale Marcela Błaszczyka i Zuzannę Wielgos.
Wracając do zawodów tunezyjskiej stolicy, Marcel Błaszczyk otarł się o podium w singlu.
Zbyt dużo własnych pomyłek w meczu z Francuzem Nathanem Lamem kosztowało go przegraną. Wyrównany był tylko pierwszy set, w którym Marcel uległ na przewagi 10:12, mimo że prowadził 9:4.
Jak wypadł sporo młodszy od rywali Jan Mrugała?
Jestem pod wrażeniem, jak duże postępy poczynił w ostatnim czasie pod okiem trenera Macieja Karmolińskiego w Ośrodku PZTS w Krakowie. Maciek to jednocześnie trener reprezentacji kadetów, świetny człowiek i szkoleniowiec. Można być spokojnym o rozwój Janka, wiedząc, że pracuje z nim trener Karmoliński. Mrugała fajnie uderza bekhendem, lepiej blokuje, gra bliżej stołu. Dużo plusów. W turnieju w Afryce nie było gigantycznej frekwencji, więc spokojnie mógł pogodzić starty w U-15 i U-19.
Z absolutnej czołówki światowej zabrakło Miłosza Redzimskiego z rocznika 2006.
Rozmawiałem z Miłoszem oraz jego trenerami w kadrze seniorów Tomaszem Redzimskim, prywatnie ojciec, i trenerem klubowym w Dartomie Bogorii Grodzisk Mazowiecki Pawłem Fertikowskim. Podobnie jak kilku znakomitych młodych Europejczyków, Miłosz Redzimski stawia na występy w seniorach, gdzie chce odnosić sukcesy. Jak sam przyznał, dwukrotnie bez powodzenia rywalizował w indywidulanych MŚ juniorów. Więc raczej mało prawdopodobne, aby na koniec zagrał w zawodach tej rangi w Rumunii w listopadzie. Od 2026 roku będzie już poza juniorami.
***
Patryk Jendrzejewski, ur. 02.04.1990, srebrny z Poltarex Pogonią Lębork i brązowy z Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz - medalista drużynowych mistrzostw Polski (Lotto Superliga).