Nie miały z kim grać, a zdobyły... medal mistrzostw świata

Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Julia Leal i Katarzyna Rajkowska
Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Julia Leal i Katarzyna Rajkowska

Katarzyna Rajkowska i Julia Leal szukały partnerek do debla, a wspólny występ okazał się strzałem w dziesiątkę. Polka i Portugalka zdobyły brąz w mistrzostwach świata kadetek.

W tym artykule dowiesz się o:

Redakcja PZTS: Jako jedyna polska kadetka zakwalifikowałaś się do MŚ w Helsinborgu. To oznaczało konieczność znalezienia partnerki w grze podwójnej. Kandydatką wydawała się Czeszka Hanką Kodetovą.

Katarzyna Rajkowska: Jesteśmy w TOP 10 rankingu światowego, w tym roku wywalczyłyśmy brązowe medale w turniejach Star Contender w Podgoricy i Skopje. Osiągnęłyśmy też ćwierćfinał mistrzostw Europy U-15 w Malmoe i rok temu w Gliwicach. Więc z Hanką Kodetovą mam największe doświadczenie w zawodach międzynarodowych. Ale z drugiej strony, preferujemy różne style i nie grało się nam zbyt dobrze.

Na czym polegają różnice?

Hanka gra dużo piłek na stół, a mój styl polega na tym, aby kończyć akcje w pierwszych piłkach.

W ubiegłorocznych MŚ kadetek razem zagrały - ale bez sukcesu - Hanka Kodetova i Julia Leal, z którą połączyłaś siły w Szwecji.

Z Julią Leal znałyśmy się z zawodów, jednak nigdy wcześniej nie myślałyśmy o wspólnej grze w debla. Kiedy okazało się, że obie nie mamy partnerki w tegorocznych mistrzostwach globu, zdecydowałyśmy się spróbować, co okazało się bardzo dobrym rozwiązaniem.

Natomiast Hanka Kodetova tym razem startowała z Francuzką Niną Guo Zheng.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje

Miałyście czas na trening tej konkurencji?

Był ograniczony, ponieważ dysponowałyśmy tylko wolnymi chwilami podczas turnieju. Niemniej jednak, losowanie nam sprzyjało i byłyśmy pozytywnie nastawione.

Z Egipcjankami Khadeeją Elhakim i Yarą Elbadawy w 1/8 finału oraz Irankami Vanią Yavari i Baran Arjmand w ćwierćfinale wygrałyście po 3:0. To były łatwe zwycięstwa?

Grałyśmy pewnie i skutecznie, co pozwoliło nam osiągnąć satysfakcjonujące wyniki. Z Egipcjankami obroniłyśmy dwa setbole przy 0:0, potem było znacznie lepiej. Natomiast spotkanie o medal bez większej historii, pierwszego seta wygrałyśmy do 1, a następne do 7 i 7.

Finał był poza zasięgiem? Tym razem to Wu Ying-Syuan i Chen Min-Hsin miały dużą przewagę.

Zawodniczki z Tajwanu były bardzo silne i trudne do pokonania. Po ich wcześniejszych meczach wiedziałyśmy, że czeka nas spore wyzwanie. Rywalki przeważały pod względem technicznym, ale również w ataku, co utrudniało nam przejęcie inicjatywy. Tylko na początku trzeciego seta prowadziłyśmy 2:0. Ale i brąz jest znaczącym osiągnięciem.

Jesteś aktualną mistrzynią Europy kadetek w mikście z Aleksem Pakułą. W turnieju indywidualnym on nie mógł zagrać, wystąpili zaś Patryk Żyworonek i Samuel Michna.

W mikście zdecydowałam się grać z Portorykańczykiem Enrique Riosem, a nie z Polakami, bowiem kilka tygodni temu zwyciężyliśmy w zawodach rangi Contender w Rionegro w Kolumbii. Szkoda, że w Helsinborgu nie udało się nam awansować, chociażby do ćwierćfinału. Singapurka Loy Ming Ying i Francuz Noah Vitel nie byli poza naszym zasięgiem.

Sukcesy Katarzyny Rajkowskiej (wychowanka Olimpijczyka Jeżewo, obecnie w Starcie Nadarzyn), na co dzień trenującej w Centrum Szkolenia PZTS im. Andrzeja Grubby w Gdańsku, w imprezach mistrzowskich:

2022, ME Młodzików (Podgorica/Czarnogóra)
- srebro w turnieju drużyn mieszanych (z Aleksem Pakułą, Samuelem Michną, Anną Ulatowską)
- brąz w singlu

2023, ME Kadetów (Gliwice)
- miejsca 5-8 w deblu z Czeszką Hanką Kodetovą

2024, ME Kadetów (Malmoe/Szwecja)
- złoto w mikście z Aleksem Pakułą
- srebro w zawodach drużynowych (z Mają Łakomą, Emilią Twardawą, Wanessą Kulczycką)
- miejsca 5-8 w deblu z Czeszką Hanką Kodetovą

2024, MŚ Kadetów (Helsinborg/Szwecja)
- brąz w deblu z Portugalką Julią Leal

Źródło artykułu: Informacja prasowa