Już od momentu ogłoszenia walki Serigne Ousmane Dia z Damianem Zduńczykiem fani nie wiedzieli, co myśleć o tym zestawieniu. "Bombardier" w ostatnim starciu na polskiej ziemi mierzył się z Mariuszem Pudzianowskim i nie spisał się tam zbyt dobrze, ponieważ szybko przegrał.
Jednak dwukrotny mistrz świata w senegalskich zapasach to zawodowiec. Natomiast "Stifler" to gwiazda "Warsaw Shore", a nie profesjonalny sportowiec. Zduńczyk przekonywał, że ma pomysł na tę walkę... i nie zdążył tego pokazać.
"Stifler" od pierwszych sekund rzucił się na "Bombardiera". Chciał go zaskoczył "latającym kolanem", co było jego zgubą. Senegalczyk szybko go przewrócił i skończył w parterze. Ta walka nie trwała nawet minuty.
Po tym szybkim starciu "Bombardier" nabrał wielkiej pewności siebie. Podbiegł do kamery i krzyczał, że teraz czas na rewanż z Pudzianowskim. Czy do tego dojdzie?
Gala Prime Show MMA 2: Kosmos przyniosła ogrom freakowych emocji. Kibice mieli okazję zobaczyć m.in. porażkę Jasia Kapeli czy narodziny wielkiej gwiazdy - Michałą "Bagiety" Gorzelanczyka.
Zobacz także: Egzekucja na Prime Show MMA 2
Zobacz także: Niesamowity nokaut na Prime Show MMA 2!