Więzienie jednak nie pomaga w sportach walki. Tyburski nie dał szans Soroko

Twitter / Paweł Tyburski rozbił Adama Soroko
Twitter / Paweł Tyburski rozbił Adama Soroko

Wobec pojedynku Pawła Tyburskiego z Adamem Soroko było wiele oczekiwań. Jeden z najlepszych freak fighterów i były więzień mieli stworzyć widowisko. Tak w sumie było, ale nie trwało zbyt długo.

Na początku 2022 roku Adam Soroko przebojem wszedł w sporty walki. Po tym jak wyszedł z więzienia, w którym spędził 10 lat wystąpił w "The War" i jego bezpośredni styl przypadł do gustu internautom. Szybko sięgnęło po niego Prime Show MMA. Miał był jedną z gwiazd pierwszej gali, ale... zniknął na kilka godzin przed walką (więcej TUTAJ).

Zapowiadał, że już wszystko ułożył sobie w głowie i nie popełni takich błędów. Szczególnie, że jego rywal był bardzo wymagający. Paweł Tyburski to doświadczony zawodnik freak fightów i wydaje się, że formuła walki K-1 w małych rękawicach była dla obu zawodników dobrym rozwiązaniem i gwarancją wielkich emocji.

Emocje rzeczywiście były, ale niezbyt długie. Od pierwszych sekund byliśmy świadkami niesamowitych wymian. "Tybori" jednak w pewnym momencie upolował wątrobę Soroko, dla którego był to początek końca. Szybko doszło do drugiego liczenia, potem trzeciego i sędzia musiał poddać byłego więźnia. Adam Soroko nawet nie dotrwał do ogłoszenia werdyktu, bowiem z ogromnym grymasem bólu wybiegł z klatki.

Gala Prime Show MMA 2: Kosmos odbywa się w Arenie Gdynia. Walką wieczoru będzie pojedynek Norman Parke vs Grzegorz Szulakowski.

Zobacz także: Prime Show MMA z kolejnym głośnym transferem
Zobacz także: Skandaliczne zachowanie na ulicach Gdyni

ZOBACZ WIDEO: "Nie mam zamiaru tego ukrywać". Gamrot zaszalał po walce

Komentarze (0)