W tym artykule dowiesz się o:
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.
Sutton United Keeper Wayne Shaw hoovering the away dugout before tonight's game. pic.twitter.com/Oi0HWymj7T
— Football Stuff (@FootbalIStuff) 20 lutego 2017
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.
W poniedziałkowy wieczór Sutton United grał najważniejszy mecz w swojej historii. Rywalem piątoligowego klubu w 1/8 finału Pucharu Anglii był Arsenal Londyn. Dla piłkarzy "The U's" stanowiło to niesamowite przeżycie.
Ekipa Arsene'a Wengera na Gander Green Lane (oficjalna nazwa stadionu to Borough Sports Ground) nie mogła liczyć na luksusy. Na stadionie Sutton United szatnie są małe i ciasne, wyposażone tylko w drewniane ławki i wieszaki. Wiele do życzenia pozostawia także tunel prowadzący do boiska, który jest bardzo wąski.
Organizatorzy meczu robili jednak wszystko, aby Arsenal czuł się u nich jak najlepiej. W przygotowaniu stadionu do tego historycznego spotkania zaangażował się nawet bramkarz Sutton United Wayne Shaw (patrz strona nr 8).
Zobacz zdjęcia, które świetnie oddają klimat rywalizacji kopciuszka z gigantem angielskiej piłki. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla faworyta.