"Trawki nie jaram". Burza pod zdjęciem Jędrzejczyk z plaży

Lewandowska pokazała domową siłownię. Ćwiczy z córką

"Zachody słońca są dowodem na to, że zakończenia też mogą być piękne" - taką sentencję autorstwa Beau Taplina zamieściła w najnowszym wpisie w mediach społecznościowych Joanna Jędrzejczyk. Do tego wrzuciła gorące zdjęcie z plaży, na którym uśmiechnięta pozuje w bikini i szortach (zobacz niżej).

Tylko na Facebooku na nową wrzutkę polskiej zawodniczki MMA zareagowało ponad 5 tys. użytkowników. Okazuje się, że taki niewinny wpis nie wszystkim fanom się spodobał. Jeden z nich zarzucił Jędrzejczyk zbyt częsty udział w reklamach i wrzucanie roznegliżowanych zdjęć.

"Pozwól, że będę robiła to co uważam za słuszne. To co lubię robić. Nie jestem tylko sportowcem. Przykro mi, a tak naprawdę nie przykro, że nie dostajesz tego czego oczekujesz. Życie jest jedno i znam jego wartość" - odpisała Jędrzejczyk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalczyk zaskoczyła fanów. Zdobyła szczyt w krótkich spodenkach

To nie był jednak koniec. Do dyskusji włączył się kolejny użytkownik, który zasugerował, że to była zbyt... mocna odpowiedź. "Zauważyłem że strasznie agresywnie reagujesz na krytykę fanów. W której jest poniekąd trochę racji, nie zapomnij że twój sukces to też kibice Asiu... trochę czillautu może jakiś joint wieczorem na tej plaży się przyda, bo strasznie spięta jesteś jak ktoś coś nie tak Ci napisze" - czytamy.

Jędrzejczyk podkreśliła, że jej odpowiedź wcale nie była nieadekwatna. "Nie wiem po czym sądzisz, że jest to agresywna reakcja. Jest właśnie duży chill. Trawki nie jaram także odpuść sobie te porady. Zawsze powtarzam ze nie ma sportu bez kibiców ale chyba to przeoczyłeś. Sukces mój w sporcie to dzięki Bogu, możliwościom, szczęściu ale przede wszystkim dyscyplinie, ciężkiej pracy i poświeceniu" - podkreśliła "JJ".