Akcja miała pomóc klubowi z Kolonii, odzyskać płynność finansową. Koelner Haie zaczął mieć ogromne kłopoty finansowe. W pewnym momencie był na skraju bankructwa. Według portalu gala.de swoją pomoc zaoferował Lukas Podolski, który wychował się w tym mieście.
Były zawodnik Arsenalu poprosił kibiców Rekinów o wsparcie. Pieniądze uzyskane ze sprzedanych biletów, pomogą zespołowi wystartować w następnym sezonie DEL (najlepszej lidze hokeja w Niemczech).
- Bardzo się cieszę, że udało się osiągnąć te 100 tysięcy biletów. Można tylko podziękować ludziom i firmom, które wzięły w tym udział - powiedział były reprezentant Niemiec w piłce nożnej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie
Na ten moment nie wiadomo kiedy "Poldi" stanie się zawodnikiem Koelner Haie. 35-letni zawodnik jest obecnie związany kontraktem z tureckim Antalyasporem. Jak sam jednak twierdzi, wkrótce usiądzie do rozmów z działaczami hokejowego klubu.
- Kiedy wszystko trochę się uspokoi, usiądziemy z ludźmi z Koelner Haie i przedyskutujemy, co z tym dalej zrobimy. W każdym razie nie mogę się doczekać tego, by stać się zawodnikiem Rekinów - dodał.
Oznacza to, że w najbliższej przyszłości najprawdopodobniej nie zostanie piłkarzem Górnika Zabrze. Podolski zawsze wspominał, że karierę chce zakończyć w tej drużynie. Na razie jednak nic na to nie wskazuje.
Zobacz też:
Bójka piłkarzy na treningu Arsenalu. Było tak ostro, że polała się krew
Reprezentacja Polski zaapelowała do ozdrowieńców COVID-19