Koronawirus. Fame MMA 6 pod znakiem zapytania. Kolejne obostrzenia mogą pokrzyżować plany organizatorów

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: ring girl podczas gali FAME MMA
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: ring girl podczas gali FAME MMA

Niewykluczone, że mimo zapewnień organizatorów gali, Fame MMA 6 ostatecznie nie dojdzie do skutku. Nowe zalecenie premiera i ministra zdrowia stawiają kolejne znaki zapytania przy wydarzeniu, które ma odbyć się 28 marca.

W tym artykule dowiesz się o:

Imprezy sportowe w Polsce zostały odwołane z powodu pandemii koronawirusa. Niektóre rozgrywki przedwcześnie zakończono, inne są zawieszone do odwołania. Mimo to, organizatorzy gali Fame MMA zapewniają, że szósta edycja wydarzeń spod tego cyklu odbędzie się zgodnie z planem.

W jaki sposób miałoby dojść do gali Fame MMA 6? Opowiedział o tym Krzysztof Rozpara, współwłaściciel organizacji.

- Nasze wydarzenie nie jest już imprezą masową, nie jest typową galą sportów walki, to jest produkcja telewizyjna. Chciałem podkreślić, że my nie próbujemy ominąć żadnych ograniczeń, ani zaleceń, które zostały nałożone przez odpowiednie służby. My się do nich dostosowujemy - powiedział w niedzielę podczas konferencji prasowej Rozpara.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Jeszcze w niedzielę obowiązywał zakaz zgromadzeń publicznych do 50 osób. Aktualnie wprowadzony jest zakaz zgromadzeń, jednak wyjątkiem są wydarzenia, w których uczestniczą wyłącznie członkowie rodziny. Według słów Krzysztofa Rozpary, poprzednie ograniczenie nie dotyczyło organizacji Fame MMA ze względu na sposób, w jaki chcą zorganizować galę.

- Ograniczenie nałożone na zgromadzenia publicznie do 50 osób. Wszyscy się mocno przywiązali do tej liczby 50. Istotne jest tutaj określenie "zgromadzenie publiczne". Odpowiednie ustawy definiują, czym jest zgromadzenie publiczne - "jest to zgrupowanie nieokreślonych imiennie osób", czyli to jest miejsce, gdzie mogą wejść osoby postronne i nie mamy kontroli nad tym, kto tam przebywa. W takiej sytuacji, to co my robimy za tydzień w studiu filmowym, to nie jest zgromadzenie publiczne. Takie ograniczenie do 50 osób nas po prostu nie dotyczy - powiedział współwłaściciel Fame MMA.

Oficjalną decyzję organizatorów Fame MMA powinniśmy poznać w ciągu najbliższych godzin.

Komentarze (0)