Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy poranek na jednej z rzymskich ulic. Prowadzone przez Bruno Peresa auto wpadło w poślizg i z dużą siłą uderzyło w słupki stojące na lewym krańcu drogi.
Choć zawodnik wyszedł z wypadku bez szwanku, jego białe Lamborghini zostało uszkodzone. Najmocniej ucierpiały drzwi od strony kierowcy.
To jednak najmniejszy problem dla Brazylijczyka. Otóż badanie alkomatem, przeprowadzone przez przybyłą na miejsce zdarzenia policję, wykazało 2 promile alkoholu. Norma została przekroczona aż czterokrotnie.
Schianto all’alba in Lamborghini, #BrunoPeres positivo all’alcol test#ASRoma https://t.co/Jxm9Eknnkx#IlMessaggero
— Forzaroma.info (@forzaroma) 6 lutego 2018
Peres zostanie ukarany grzywną w wysokości 800 euro, zabrane zostało mu już prawo jazdy. To jego drugi wypadek samochodowy na włoskich ulicach - w ubiegłym roku zanotował stłuczkę jadąc Porsche.
Obrońcę Giallorossich czekają także sankcje od klubu. Nie ma jeszcze oficjalnych informacji, ale Brazylijczyk zostanie prawdopodobnie odsunięty na kilka dni od treningów z pierwszym zespołem. Według mediów nie zagra też w najbliższym spotkaniu ligowym.
Peres występuje na Stadio Olimpico od sierpnia ubiegłego roku. Wówczas Roma zapłaciła za niego Torino 13,5 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Przemysław Pawlak: Długo myśleliśmy, czy Glik powinien być przed Lewandowskim