Wydało się. Tak ukochany nazywa Sabalenkę

Getty Images / Jeremy Moeller / Georgios Frangulis i Aryna Sabalenka
Getty Images / Jeremy Moeller / Georgios Frangulis i Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka zakończy rok na pozycji liderki rankingu WTA. Tenisistka przez cały czas trwania touru mogła liczyć na wsparcie swojego partnera, Georgiosa Frangulisa. Biznesmen pod wpisem na Instagramie w uroczy sposób zwrócił się do Białorusinki.

W tym artykule dowiesz się o:

To był udany rok dla Aryny Sabalenki. Zawodniczka zakończyła zmagania na czele rankingu WTA, wyprzedzając pod koniec Igę Świątek. Białorusinka osiągnęła wiele sukcesów, m.in. wygrała dwa turnieje wielkoszlemowe - Australian Open i US Open.

Tenisistka po turnieju WTA Finals zamieściła w mediach społecznościowych (na Instagramie) post, w którym podsumowała ostatnie dwanaście miesięcy. Do wpisu dołączyła także nagranie wideo (to możesz zobaczyć na końcu artykułu).

"Wspominam niesamowity sezon 2024. Jestem ogromnie wdzięczna za niesamowity zespół, który był ze mną na każdym kroku. Od stawiania czoła wyzwaniom, do świętowania zwycięstw i wszystkiego pomiędzy. Jestem podekscytowana, co przyniesie kolejny sezon" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

Pod wpisem pojawiła się lawina komentarzy. Autorem jednego z nich był życiowy partner Sabalenki, Georgios Frangulis. Uwagę zwraca fakt, w jaki sposób biznesmen zwrócił się do swojej ukochanej.

"To był dopiero sezon, mój numer 1" - napisał Frangulis. Przypomnijmy, że partner Sabalenki to 34-letni biznesmen pochodzenia greckiego, właściciel znanej marki modowej, z którą Białorusinka współpracuje od początku 2024 roku.

Dodajmy, że Sabalenka następny sezon rozpocznie w Brisbane podczas turnieju rangi 500. Ten rozpocznie się pod koniec grudnia. Będzie to swego rodzaju przetarcie przed Australian Open.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty