Mijają blisko cztery miesiące od śmierci Kacpra Tekieliego. Przypomnijmy, że mąż Justyny Kowalczyk zginął w maju br. w rejonie szczytu Jungfrau.
Od tego czasu kobieta wychowuje ich 2-letniego syna Hugo sama. Była biegaczka narciarska systematycznie w mediach społecznościowych publikuje zdjęcia pokazujące, jak wygląda jej życie po stracie ukochanego męża.
Można z nich wywnioskować, że Kowalczyk często podróżuje w różne miejsca, oczywiście razem z jej synem. Ostatnio kobieta zdecydowała się na symboliczny wyjazd.
40-latka wybrała się bowiem do Gdańska. To miejsce nie jest przypadkowe. To właśnie w tym mieście urodził się Kacper Tekieli. To również w stolicy województwa pomorskiego para wzięła ślub.
Zobacz także:
Sabalenka liderką. Zaskakująca reakcja Łukaszenki
"Niczego nie zbudujemy". Borek przestrzega Santosa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Małysz wspomina wielką wpadkę. Nauczyciele byli bezlitośni