Już podczas pierwszej części konferencji przed galą sygnowaną m.in. przez Sławomira Peszkę, w ruch poszły pięści i kopniaki. Wszystko wydarzyło się w momencie, gdy na scenę został wywołany Denis Załęcki. Znany jest on z tego, że nie gryzie się w język i w ringu chce rozstrzygać konflikty.
Kto tym razem zaszedł mu za skórę? Padło na Daniela Omielańczuka, byłego profesjonalnego zawodnika MMA, który w swoim CV ma występy w UFC. To jednak w żaden sposób nie wzbudziło respektu u Załęckiego, który gdy tylko zobaczył swojego przyszłego przeciwnika, przeszedł do ofensywy.
Zamiast klasycznego "face to face", czyli nieodzownego elementu towarzyszącego zawodnikom przed walkami, mieliśmy małą szarpaninę. Załęcki bez zastanowienia od razu ruszył na Omielańczuka i próbował wyprowadzić kilka ciosów. Ten nie pozostał mu dłużny i odpowiedział kopniakami. Natychmiast jednak do akcji wkroczyli ochroniarze, którzy spacyfikowali obu krewkich mężczyzn.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie
Później obaj skomentowali sytuację. Załęcki twierdził, że to Omielańczuk odgrażał się, że jak tylko go zobaczy, to dojdzie do bójki. Dlatego postanowił go uprzedzić i pokazać mu, że "jest gotów do walki zawsze i wszędzie".
Scena ta była zapowiedzią konfrontacji obu panów, która ma się odbyć podczas drugiej gali Clout MMA. Tym samym wiadomo już, że Peszko i jego współpracownicy mają dalekosiężne plany związane z prowadzeniem federacji. Już wiemy, że odbędą się przynajmniej dwie gale.
Pierwsza z nich będzie miała miejsce w sobotę, 5 sierpnia. W walce wieczoru pojedynek stoczą Tomasz Hajto i Zbigniew Bartman. Wcześniej w oktagonie spotkają się m.in. Marcin Najman z Andrzejem Fonfarą. Dostęp do transmisji gali będzie możliwy po wykupieniu PPV.
Zobacz także:
Najman usłyszał wypowiedź Fonfary. Momentalnie się zagotował
Rzucił wyzwanie Tomaszowi Hajcie. To znany piłkarz