SEHA to międzynarodowe rozgrywki klubowe, często określane mianem drugich – zaraz po Lidze Mistrzów – najważniejszych i najbardziej prestiżowych w Europie. Rokrocznie biorą w nich udział czołowe siódemki z Bałkanów oraz z Europy Wschodniej i Środkowej. W ubiegłym sezonie triumfował w nim Telekom Veszprem, który w finałowym spotkaniu wyraźnie wygrał z Vardarem.
W tym roku Węgrów zabrakło na starcie, są za to mistrzowie Macedonii, którzy uznawani są za głównych kandydatów do triumfu w całych rozgrywkach. Vardar ma na koncie pięć wygranych w Lidze SEHA i jest po tym względem niekwestionowanym liderem w tabeli wszechczasów. W bieżącym sezonie Macedończycy rywalizować będą w grupie B, a za rywali będą mieli Nexe, Vojvodinę oraz Motor Zaporoże. Z kolei w grupie A los skojarzył ze sobą PPD Zagrzeb, Tatrana Presov, Metaloplastikę i Eurofarm Pelister. W porównaniu z ubiegłym sezonem stawka drużyn biorących udział w rozgrywkach nieco się skurczyła (przed rokiem było ich aż 12), spowodowane jest to jednak główne obostrzeniami wywołanymi pandemią koronawirusa, z którą wciąż zmagają się niemal wszystkie kraje na świecie.
Formalnie Liga SEHA wystartowała już z tegoroczną kampanią, w grudniu odbyły się bowiem dwa spotkania. W pierwszym z nich Nexe po zaciętym i emocjonującym spotkaniu wygrało 24:23 z Vojvodiną, w drugim Eurofarm Pelister uporał się we własnej hali z Metaloplastiką, zwyciężając 30:26. Na swój pierwszy mecz w tegorocznych rozgrywkach czeka Vardar z Patrykiem Walczakiem w składzie. Macedończycy marsz po szósty triumf w tych rozgrywkach rozpoczną domowym meczem z Vojvodiną. Wszystkie spotkania całego sezonu na żywo na antenie Sportklubu.
Najbliższe mecze Ligi SEHA:
Vardar – Vojvodina, 28 stycznia
Motor Zaporoże – Vojvodina, 2 lutego
Vardar – Nexe, 2 lutego
PPD Zagrzeb – Tatran Presov, 2 lutego
PPD Zagrzeb – Eurofarm Pelister, 6 lutego
ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim