Austriacka Bundesliga: W Wiedniu starcie największych przegranych sezonu

Materiały prasowe / Sportklub / Derby Wiednia: Rapid - Austria
Materiały prasowe / Sportklub / Derby Wiednia: Rapid - Austria

Austria przed sezonem zapowiadała walkę o mistrzostwo, Altach chciał włączyć się do rywalizacji o europejskie puchary, tymczasem na finiszu rozgrywek obie jedenastki zajmują miejsca w dolnej połowie tabeli. Ich starcie w sobotę w Sportklubie.

Tak fatalnego sezonu w wykonaniu Austrii nie pamiętają chyba najstarsi wiedeńscy kibice. Ekipa ze stolicy niemal przez całe rozgrywki plasuje się w dolnej połówce tabeli, obecnie zajmuje w niej siódme miejsce i ma już tylko iluzoryczne szanse na awans do europejskich pucharów. Kwintesencją nieudolności wiedeńczyków był ich ostatni występ na Red Bull Arenie, na której zostali oni zmiażdżeni przez mistrzów kraju 0:5.

Równie kiepskie nastroje co w Wiedniu panują w Altach, drużyna z zachodniej części kraju w tabeli plasuje się bowiem jeszcze niżej, na ósmym miejscu, a w całym sezonie zdołała wygrać zaledwie osiem razy. W Wiedniu zmierzą się więc dwaj najwięksi przegrani tegorocznej kampanii, drużyny, które miały wielkie ambicje, boisko jednak brutalnie zweryfikowało ich plany. W bezpośredniej potyczce faworytami wydają się być występujący przed własną publicznością piłkarze ze stolicy, podział punktów, ani wygrana gości nie będą jednak niespodzianką.

Powodów do niezadowolenia nie ma za to Red Bull, który konsekwentnie buduje przewagę nad ligowymi konkurentami i pewnie mknie po kolejne z rzędu mistrzostwo. Salzburczycy wiosną jeszcze nie przegrali, jedyne punkty w tym roku stracili w wyjazdowym boju z Mattersburgiem, a w poprzedniej kolejce zmietli w proch Austrię gromiąc ją 5:0. W potyczce z Wolfsbergerem szansę na podobny wynik są bardzo duże, goście to bowiem przedostatnia drużyna tabeli, która w pięciu poprzednich spotkaniach poniosła komplet porażek. W takiej sytuacji przełamanie na Red Bull Arenie wydaje się bardzo mało prawdopodobne.

Dużo bardziej powinno być spotkanie otwierające sobotni maraton z austriacką Bundesligą: FC Flyeralarm Admira – LASK Linz, w którym zmierzą się sąsiedzi z ligowej tabeli. Gospodarze zajmują w niej obecnie czwarte, a przyjezdni piąte miejsce, obie drużyny dzieli jednak różnica zaledwie jednego punktu. Dla obu celem na ostatnią część sezonu jest walka o ligowe podium, które aktualnie okupuje Rapid. Wiedeńczycy mają tyle samo punktów co Admira, legitymują się jednak znacznie korzystniejszym bilansem bramkowym.

Weekendowe transmisje Sportklubu z austriackiej Bundesligi:
FC Flyeralarm Admira – LASK Linz / 31 marca, godz. 16.00 (na żywo)
FC Red Bull Salzburg – Wolfsberger AC / 31 marca, godz. 18.30 (na żywo)
FK Austria Wiedeń – Cashpoint SCR Altach / 31 marca, godz. 20.30 (premiera)

ZOBACZ WIDEO: Ogromne problemy Barcelony w Burgos

Komentarze (0)