W Melsungen przed sezonem poczyniono kilka ciekawych ruchów transferowych. Do Hesji ściągnięto m.in. Tobiasa Reichmanna z VIVE Kielce, Finna Lemke z Magdeburga i Juliusa Kühna z Gummersbach. Michael Roth całą trójkę znakomicie wkomponował w drużynę, a Melsungen stało się jedną z rewelacji rozgrywek. Po 21 kolejkach zajmuje w tabeli siódme miejsce, a do „pudła” traci tylko cztery punkty i to mimo, że w poprzedniej serii spotkań przegrało 29:33 z Flensburgiem.
W niedzielnym meczu z Lemgo gospodarze będą faworytami. U siebie polegli w tym sezonie zaledwie dwukrotnie, a aż dziewięć razy pełniąc honory gospodarzy cieszyli się z wygranych. Z kolei drużyna Piotra Wyszomirskiego na wyjazdach traci wiele ze swych walorów. W całej tegorocznej kampanii bramkarz reprezentacji i jego koledzy w halach rywali cieszyli się z dwóch punktów tylko trzykrotnie, ponadto zapisali na swoim koncie jeden remis, a siedmiokrotnie wracali do Lemgo na tarczy. Czy podobnie będzie w niedzielę?
Lemgo o ligowy byt może być raczej spokojne, drżeć za to powinni o niego szczypiorniści Die Eulen Ludwigshafen i TVB 1898 Stuttgart. W szczególnie złej sytuacji są pierwsi z nich – w całym sezonie wygrali do tej pory tylko dwa razy i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli z takim samym dorobkiem punktowym co czerwona latarnia ligi, Hüttenberg. W Stuttgarcie nastroje niewiele lepsze, ekipa z Badenii-Wirtembergii ma raptem dwa „oczka” więcej niż Ludwigshafen i też zapewne do końca sezonu walczyć będzie o pozostanie w Bundeslidze jak o życie. Powiedzieć, że dla obu ekip to mecz o cztery punkty, to nic nie powiedzieć – to po prostu trzeba zobaczyć.
Weekendowe plany transmisyjne Sportklubu z Bundesligi szczypiornistów:
MT Melsungen – TBV Lemgo / 25 lutego, godz. 12.30 (na żywo)
Die Eulen Ludwigshafen – TVB 1898 Stuttgart / 25 lutego, godz. 18.30 (premiera)
ZOBACZ WIDEO: FC Barcelona z Pucharem Króla!