W weekend europejskie ligi nie grały, do akcji wkroczyły bowiem reprezentacje, które rywalizowały w eliminacjach do mistrzostw globu. W środku tygodnia wiele z nich nadrabia zaległości, wśród nich turecka, w której ósma kolejka rozpocznie się we wtorkowe popołudniem meczem Anadolu Efes – Muratbey Uşak (na żywo w Sportklubie o godz. 16.00). Obie drużyny w ligowej tabeli dzieli przepaść: gospodarze wygrali pięciokrotnie i zajmują czwarte miejsce, goście z jedną wygraną na koncie plasują się w okolicach strefy spadkowej. W bezpośredniej konfrontacji trudno oczekiwać innego rozstrzygnięcia niż pewna i efektowna wygrana miejscowych. Nie zmienia tego nawet fakt, że Anadolu Efes przegrał trzy ostatnie mecze – z Panathinaikosem i Żalgirisem w Eurolidze oraz Tofaşem na krajowych parkietach.
Tego samego dnia o szóstą ligową wygraną w sezonie powalczy Fenerbahçe Doğuş. Mistrzowie kraju zmierzą się z grającym w kratkę Demirem İnşaat i będą zdecydowanymi faworytami. Miejscowi bieżące rozgrywki rozpoczęli nieco słabiej niż dwanaście miesięcy temu, mają na koncie już dwie porażki, wciąż jednak pozostają głównymi kandydatami do złotego medalu. Fenerbahçe nieco gorzej prezentuje się w ofensywie, w obronie ręka Željko Obradovica daje jednak o sobie znać. Podopieczni serbskiego szkoleniowca tracą średnio najmniej punktów na spotkanie w całej lidze – 71,5, a o tym, ze kryzys ich nie dosięgnął świadczą choćby ostatnie występy w Eurolidze i zwycięstwa nad mocnymi drużynami z Moskwy – wyjazdowe z CSKA i domowe z Chimkami.
W środę spotkanie drużyn legitymujących się bilansem 3-4: Galatasaray Odeabank – Yeşilgiresun Belediye (na żywo w Sportklubie o godz. 16.00). Goście nieźle rozpoczęli sezon, później mocno spuścili jednak z tonu, a w pięciu ostatnich kolejkach tylko raz cieszyli się ze zwycięstwa. Galatasaray z kolei o ile na wyjazdach nie prezentuje pełni możliwości, to w domowych meczach spisuje się bardzo dobrze. Ekipa ze Stambułu od połowy maja we własnej hali przegrała w lidze tylko raz, z Fenerbahçe. Z Yeşilgiresun miejscowi dwukrotnie rywalizowali dotychczas w najwyższej klasie rozgrywkowej – w ubiegłym sezonie wygrali 80:74, a dwa lata temu 90:74. Także oba wyjazdowe mecze tych drużyn padły łupem Galatasaray.
O pierwszą wygraną od sześciu kolejek powalczy w czwartek Pınar Karsiyaka. Zespół z Izmiru sezon rozpoczął od niespodziewanej wygranej z Anadolu Efesem, w sześciu następnych spotkaniach poniósł jednak komplet porażek i znalazł się w strefie spadkowej, bardzo potrzebuje więc punktów. W starciu z Trabzonsporem nie będzie o nie łatwo, rywale wygrali dwa poprzednie mecze, w jednym z nich gromiąc Galatasaray różnicą 21 punktów. Po raz ostatni obie ekipy grały ze sobą towarzysko w połowie września, a Pınar przegrał wysoko – 86:107. Czy w czwartek gospodarze zrewanżują się za tamtą porażkę?
Plany transmisyjne Sportklubu z ósmej kolejki tureckiej BSL:
Anadolu Efes – Muratbey Uşak / 28 listopada, godz. 16.00 (na żywo)
Fenerbahçe Doğuş – Demir İnşaat Büyükçekmece Basketbol / 28 listopada, godz. 21.00 (premiera)
Galatasaray Odeabank – Yeşilgiresun Belediye / 29 listopada, godz. 16.00 (na żywo)
Pınar Karsiyaka – Trabzonspor / 30 listopada, godz. 16.00 (na żywo)
ZOBACZ WIDEO: Kapitalny Damian Kulig ojcem zwycięstwa z Muratbey Uşak
Czy Tofaş będzie najlepszą drużyną rundy zasadniczej BSL? 
