Po dziewięciu rundach klasyfikację generalną otwiera Michael van Gerwen. Holender uzbierał do tej pory 14 punktów, a na bilans ten składają się: sześć zwycięstw, dwa remisy i porażka. Tuż za jego plecami czai się Peter Wright, Szkot ma na koncie zaledwie jedno „oczko” mniej, o jedno też wyprzedza trzeciego w generalce Raymonda van Barnevelda. Czwórkę uzupełnia Gary Anderson, który uzbierał jedenaście punktów. Gdyby już teraz decydowały się losy awansu do wielkiego finału nie znalazłby się w nim m.in. najbardziej utytułowany darter w historii, Phil Taylor, ani żaden z jego trzech rodaków, Adrian Lewis, James Wade i Dave Chisnall. Anglicy na razie muszą gonić, a zadanie czeka ich trudne, szkocko-holenderska koalicja w tegorocznym cyklu prezentuje się bowiem znakomicie.
Czwartkowy turniej w Dublinie rozpocznie się meczem lidera Premier League, van Gerwena, z Wade’em. Tuż po nich przy tarczy odbędzie się drugi z trzech zaplanowanych na ten wieczór pojedynków angielsko-holenderskich, van Barneveld – Taylor. Kolejne dwa mecze to boje angielsko-szkockie: Chisnall – Wright i Lewis – Anderson (co ciekawe, obaj grali ze sobą zaledwie tydzień temu, kiedy świetnie dysponowany Anderson rozgromił swojego rywala 7:3). Na zakończenie wieczoru w Dublinie po raz drugi zobaczymy przy tarczy van Barnevelda i Wade’a. W sumie więc pięć znakomicie zapowiadających się meczów i ponad trzy godziny transmisji z dartem na najwyższym światowym poziomie.
Premier League Darts w Dublinie na żywo czwartek 6 kwietnia, godz. 20.00