Iouri Podladtchikov, znany rosyjski snowboardzista reprezentujący Szwajcarię, powraca do sportu po pięcioletniej przerwie. 36-latek wystartuje w zawodach Laax Open, co będzie jego pierwszym występem od 2020 r.
Mistrz olimpijski z Soczi, który od blisko 20 lat reprezentuje Szwajcarię, marzy tylko o jednym. Mowa o udziale w nadchodzących igrzyskach olimpijskich, które odbędą się w 2026 roku.
Podladtchikov przyznał, że myśl o powrocie do rywalizacji "kiełkowała" w nim od dłuższego czasu. W oświadczeniu dla szwajcarskiej federacji narciarstwa i snowboardu zdradził wyżej wspomniany cel powrotu.
ZOBACZ WIDEO: Fantastyczna możliwość, słabsze wyniki. „Zrobiłam wszystko”
Rosjanin miał wystartować w igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu w 2018 r., jednak kontuzja odniesiona uniemożliwiła mu udział. Podczas zawodów X Games w Aspen reprezentant Szwajcarii upadł na głowę i spowodował utratę przytomności, krwawienie do mózgu i złamanie nosa.
W kolejnym roku Podladtchikov zmagał się z kontuzją ścięgna Achillesa. To sprawiło, że ostatecznie zdecydował się na zakończenie sportowej kariery. To pozwoliło mu ukończyć studia, rozpocząć karierę fotografa czy napisać książkę.
Mimo to nie rozstał się ze snowboardem na dobre. Rosjanin liczy na czwarty w karierze start olimpijski, podczas którego mógłby walczyć o drugi medal tej imprezy w karierze.
Z kolei powrót do Pucharu Świata reprezentant Szwajcarii postrzega jako "koncyliacyjne" zakończenie kariery. Jego determinacja i pasja do snowboardu są inspiracją dla wielu młodych sportowców, którzy marzą o sukcesach na międzynarodowej arenie.
