PŚ w Zakopanem. Były skoczek ujawnił, co powinien zrobić Andrzej Stękała. "To jest na głowie zawodnika"

W niedzielnym konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Zakopanem Andrzej Stękała został zdyskwalifikowany za zły rozmiar nart. - Narty dla skoczka narciarskiego dobiera się do wzrostu i masy ciała. Jest specjalna tabelka BMI, która to określa. Skoczek nie może ważyć za mało. To jest na głowie zawodnika, aby tego pilnować. Zawodnicy mają swoje prywatne wagi, sztab ma wagę - podkreślił były skoczek, Jakub Kot w rozmowie z dziennikarzem WP SportoweFakty, Dawidem Górą. - Delikatna rozgrzewka, stres, adrenalina. Zanim skoczek pójdzie do kontroli, to może stracić nawet 200-300 gram. Często trzeba było wypić butelkę wody przed wyjazdem. Na górze mieć coś w zanadrzu i to kontrolować. Zawodnik trochę ryzykuje. Wie, że za mało waży, ale może wtedy wypić pół litra wody - dodaje Kot.

Komentarze (1)
avatar
Mercier Skuter
15.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kocie co ty nie powiesz, geniusz