- Takiego konkursu jak dzisiaj nie przeżyłem w swojej karierze nigdy, a odkąd jestem w Eurosporcie, nigdy nie przyszło mi komentować takiego skoku. Koniec końców, choć to dość dziwne, ci którzy stanęli na podium, zwyczajnie na to zasłużyli: Kamil był stabilny na treningach, a Dawid był w nich najlepszy. "Zaakceptowałem" ten konkurs, bo mam świadomość, że na szczycie stoją najlepsi - powiedział o konkursie mistrzostw świata w Seefeld na normalnej skoczni Sven Hannawald, ekspert telewizji Eurosport.