- Cieszę się, że chłopaki powiedzieli o swoich błędach. Dawid trochę spóźnił skok i ciężko było z tego wyciągnąć dobrą odległość. Takie konkursy się zdarzają - mówi Adam Małysz. - Nie możemy wyciągać pochopnych wniosków. Teraz najważniejsza jest analiza - dodał.
Wpisz przynajmniej 2 znaki