Media grzmią. Oto komentarze po skandalu w Norwegii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Światowe media nie mają wątpliwości - to, co wydarzyło się po konkursie mistrzostw świata w Trondheim, przyćmiło same zawody. Zobacz, co napisali dziennikarze.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4

siol.net: "Skandal: oszustwo Mariusa Lindvika, dyskwalifikacja i utrata medalu"

Przypomnijmy: Marius Lindvik wywalczył srebrny medal mistrzostw świata na dużej skoczni w Trondheim, przegrywając tylko z Domenem Prevcem. Po konkursie wszyscy Norwegowie zostali jednak zdyskwalifikowani za - jak oficjalnie podał FIS - manipulacje przy kombinezonach (WIĘCEJ).

"Skandal: oszustwo Mariusa Lindvika, dyskwalifikacja i utrata medalu" - tak artykuł na ten temat zatytułował słoweński portal siol.net.

2
/ 4

spiegel.de: "Anonimowe nagrania, poważne zarzuty i dyskwalifikacje"

Skandal wybuchł jeszcze przed rozpoczęciem sobotniego konkursu. Sport.pl ujawnił nagrania, na których można dostrzec jak Norwegowie manipulują przy swoich kombinezonach. Według najnowszych informacji, ostatecznie poszło o wszyte w norweskie kombinezony sznurki, dzięki którym zawodnicy naciągali stroje.

"Konkurs skoków zakończył się chaosem" - pisze niemiecki portal spiegel.de. "Anonimowe nagrania, poważne zarzuty i dyskwalifikacje: konkurs skoków podczas narciarskich MŚ w Trondheim został przyćmiony konfliktem wokół kombinezonów Norwegów. Po zawodach międzynarodowa federacja podjęła stanowcze kroki" - czytamy dalej.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień[

3
/ 4

skispringen.com: "Zawody przyćmiewają zarzuty o manipulacje"

"Domen Prevc zaskoczył rywali podczas ostatniego konkursu mistrzostw świata na dużej skoczni i zdobył tytuł - jednak zawody przyćmiły zarzuty o manipulacje. Niemieccy skoczkowie bez medalu" - czytamy w innym niemieckim serwisie - skispringen.com.

"Dopiero około pół godziny po zakończeniu rywalizacji FIS potwierdziła manipulację kombinezonów Mariusa Lindvika oraz Johanna Andre Forfanga" - opisali dziennikarze.

4
/ 4

orf.at: "Przeżyłem szok"

Austriacy dominowali na przestrzeni całego dotychczasowego sezonu Pucharu Świata w skokach, ale w sobotnim konkursie do walki o medale zdołał włączyć się jedynie Jan Hoerl. Początkowo wywalczył brąz, natomiast po dyskwalifikacji Norwegów w jego ręce trafiło srebro.

"Było ekstremalnie chaotycznie. Pomyślałem sobie: co się dzieje? Potem przyszedł Kobayashi i zaczął się cieszyć. Dopiero gdy zrozumiałem, że Lindvik i Forfang zostali zdyskwalifikowani, przeżyłem szok" - powiedział Hoerl, cytowany przez orf.at.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Janusz Zając
3 h temu
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Norwegowie od dawna oszukują wszystkich jak tylko się da i to nie tylko w skokach. Wystarczy sobie przypomnieć nagminne zażywanie leków przeciw astmie , nawet u zdrowych biegaczy, które to leki Czytaj całość
avatar
Marek Napierala
6 h temu
Zgłoś do moderacji
19
0
Odpowiedz
Zdyskwalifikować jak ruskich  
Zgłoś nielegalne treści