Wyciekło nowe zdjęcie po skandalu. "Kończy dyskusję"

Getty Images / Christian Bruna/VOIGT oraz X/Jakub Balcerski / Na zdjęciu: Marius Lindvik i zdjęcie z szatni Norwegów
Getty Images / Christian Bruna/VOIGT oraz X/Jakub Balcerski / Na zdjęciu: Marius Lindvik i zdjęcie z szatni Norwegów

Wyciekło nowe zdjęcie z szatni Norwegów po skandalu dotyczącym kombinezonów na MŚ. "Kończy dyskusję o tym, czy to wideo z okresu MŚ w Trondheim, a także ogranicza możliwości tłumaczenia Norwegów" - ujawnia Jakub Balcerski ze sport.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę doszło do jednego z największych skandali w historii skoków narciarskich. Po zawodach na dużej skoczni zdyskwalifikowano Norwegów: srebrnego medalistę Mariusa Lindvika oraz piątego Johanna Andre Forfanga.

Wszystko zaczęło się po nagraniu, które ujawnił dziennikarz sport.pl Jakub Balcerski. Widać na nim, jak Norwegowie manipulują kombinezonami i je przeszywają. Jest to nielegalna praktyka, która miała na celu poprawienie wyniku skoczków.

Oburzeni Polacy, Austriacy, Słoweńcy i Japończycy składali protest. Początkowo nie przynosił on skutku. Po konkursie rozpruto jednak stroje Norwegów i wykryto jeszcze inną manipulację. W stroje były wszyte nielegalne sznurki, które miały usztywniać kombinezon podczas kontroli, a według trenera reprezentacji Polski Thomasa Thurnbichlera "w locie zachowywały się jak skrzydło".

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień

Jakub Balcerski opublikował w sieci nowe zdjęcie, które podważa tłumaczenia Norwegów. Początkowo twierdzili oni, że na wideo były przygotowywane stroje nie na mistrzostwa świata, a na następujące po nich zawody Raw Air. Zdjęcie zadaje kłam tym twierdzeniom. Zdjęcie to stopklatka z kolejnego filmu dziennikarza TVP Sport.

"Widoczne tu oznaczenie "WM2" (2. kombinezon zaczipowany na MŚ) kończy dyskusję o tym, czy to wideo z okresu MŚ w Trondheim, a także ogranicza możliwości tłumaczenia Norwegów (mówili, że to kombinezony szykowane na Raw Air). No i stawia sto innych znaków zapytania" - napisał Jakub Balcerski ze sport.pl na portalu społecznościowym X.

Nie wiadomo jeszcze, jak skończy się cały skandal. Niektórzy postulują, żeby anulować wyniki Norwegów także z poprzednich konkursów. Austriacy z kolei postulują, żeby zdyskwalifikować Skandynawów nie tylko ze skoków narciarskich, ale także z kombinacji norweskiej. Sytuacja jest rozwojowa, a Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) powołała specjalną komisję, w celu wyjaśnienia sprawy (więcej TUTAJ).

Komentarze (44)
avatar
komeT z maTy
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba przestanę oglądać tę patologię. Dopóki skoczkowie nie będą mieli obcisłych kombinezonów oraz identycznych nart, butów, wiązań itp. to żart z dyscypliny tak jak już ktoś zauważył podczas s Czytaj całość
avatar
zdzian
2 h temu
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Wszyscy Norwegowie, którzy maczali swoje śmierdzące paluchy w tym oszustwie powinni zostać dożywotnio zdyskwalifikowani! Norwegia to kraj oszustów i kombinatorów! Szajs i szambo!!! 
avatar
matołek z Pacanowa
3 h temu
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
wyjścia są dwa:1.zlikwidować kontrolę kombinezonów i całego osprzętu(każdy skacze w dowolnym),zlikwidować durne
punkty za wiatr,albo
2.Usz
Czytaj całość
avatar
jaszy0
5 h temu
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Kathol będzie nadal kontrolerem? A kłamca i oszust Geiger bez konsekwencji? 
avatar
s.fan
5 h temu
Zgłoś do moderacji
11
0
Odpowiedz
No i mleko się rozlało. Każdy widz oglądający skoki widział, że kombinezony czołowych zawodników to paralotnie, tylko kontrolerzy nie chcieli zobaczyć, ani sprawdzić? Śmierdząca sprawa. Nie uda Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści