[tag=4930]
Kamil Stoch[/tag] ukończył pierwszy konkurs Pucharu Świata w Oberstdorfie na 12. miejscu. Mogło być jednak znacznie lepiej, bo po pierwszej serii był w pierwszej dziesiątce. Do pełni szczęścia zabrakło potwierdzenia wysokiej formy w serii finałowej.
"Rakieta z Zębu" najpierw skoczył 223 m, a potem... zaledwie 204 m. Polak jednak nie rozpacza z tego powodu, bo też ma w pamięci, że w serii próbnej poleciał aż 232 m.
- Konkurs bardzo dobry i super dwa pierwsze skoki. W trzecim wróciłem do starego systemu, trochę już zabrakło sił, ale poza tym bardzo fajny dzień. Przyjechałem tutaj z uśmiechem na twarzy, z chęcią polatania i tak sobie założyłem, że z każdego skoku powyżej 215 metrów będę się cieszyć, niezależnie od miejsca, jakie mi to da - mówił po zawodach w Eurosporcie.
Stocha ucieszyła także informacja, że jako drugi skoczek w historii oddał ponad 200 skoków powyżej 200 metrów. Dokładnie udało mu się to 202 razy. 34-latek przyznał, że postara się, aby jeszcze w tym sezonie pobić rekord Roberta Kranjca, który dokonał tej sztuki 211 razy.
Ogrom emocji. Żyła skakał kapitalnie >>
Żyła wyprzedził Stocha. Zobacz klasyfikację Pucharu Świata >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!