Zrobił to na razie tylko Nykaenen. Stoch może mu dorównać

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Głównym faworytem mistrzostw świata w lotach nie jest, ale na pewno nie można go lekceważyć. Kamil Stoch staje przed wielką szansą - zostania drugim skoczkiem w historii, który wygra w skokach narciarskich wielkiego szlema.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek rozpoczęły się mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Vikersund. Przystawką były treningi i kwalifikacje. W każdej z trzech serii Kamil Stoch przekraczał 200. metr, ale nie był w ścisłej czołówce.

Nie zmienia to jednak faktu, że rywale muszą się z Polakiem liczyć podczas czteroseryjnego konkursu o mistrzostwo świata w lotach (dwie serie w piątek i dwie w sobotę). Stoch to wybitny lotnik, a przed zmaganiami w Vikersund - w pojedynczych skokach - udowadniał, że nadal stać go na znakomite próby. Jeśli w Norwegii odzyska stabilność na najwyższym poziomie, to może jeszcze nieźle namieszać.

Złoto mistrzostw świata w lotach, to jedyny sukces, którego nie ma jeszcze w swojej bogatej kolekcji. Ma indywidualne tytuły mistrza olimpijskiego i mistrza świata. Jest triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni i klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na mistrzostwach świata w lotach wywalczył trzy medale: srebrny indywidualnie i dwa brązowe w drużynie. Złota mu jednak brakuje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co to było?! Fatalna wpadka bramkarza

Gdyby wywalczył je w Vikersund, zostałby drugim skoczkiem w historii, który skompletował pełnego wielkiego szlema w skokach narciarskich. Dotychczas złoto igrzysk, mistrzostw świata, mistrzostw świata w lotach oraz triumfy w Turnieju Czterech Skoczni i generalce Pucharu Świata osiągnął tylko legendarny Matti Nykaenen.

Żeby jednak dorównać Finowi, Stoch musi odzyskać stabilność swoich skoków. Mówił o tym dla WP SportoweFakty, jeszcze przed kwalifikacjami, Jakub Kot, ekspert Eurosportu.

- Widać, że Kamilowi w tym sezonie nie jest łatwo na skoczni robić swoje. Kiedy jest się w najwyższej formie, to pojawia się automatyzm. U Kamila tego automatyzmu nie ma i stąd tak różne skoki. Te najlepsze świadczą o ciągle wysokim poziomie jego skoków, natomiast brakuje stabilizacji - podkreślił.

Czekamy zatem na stabilizację na najwyższym poziomie już od pierwszej piątkowej serii w Vikersund. Początek konkursu na Vikersundbakken o 16:30. W sobotę o tej samej porze rozpocznie się dokończenie rywalizacji indywidualnej. Z kolei w niedzielę zaplanowano drużynówkę. Transmisja z mistrzostw w TVP i WP Pilot.

Czytaj także:
Apoloniusz Tajner odsłonił kulisy wycofania Rosjan i Białorusinów z MŚJ. Był plan B
Mamy nowe informacje ws. trenera polskich skoczków. Jedno wielkie nazwisko wypadło z gry

Źródło artykułu: