Kamil Stoch z zaciągniętym hamulcem! Niespodziewany lider Biało-Czerwonych

PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Na zwolnionych obrotach wszedł w 70. Turniej Czterech Skoczni Kamil Stoch. We wtorek oddawał przeciętne skoki. Do konkursu zakwalifikował się z czwartej dziesiątki! Lepszych od niego było 3 rodaków, w tym Jakub Wolny, który oddał bardzo dobry skok.

Z gigantycznymi kłopotami rozpoczął się 70. Turniej Czterech Skoczni. Pesymistyczne prognozy sprawdziły się i do Oberstdorfu przyszła odwilż. Padał intensywny deszcz, który tuż po starcie eliminacji zamienił się w deszcz ze śniegiem. Nagle na skoczni zaczęło też potężnie wiać!

Pierwszych 15 skoczków oddało skoki dość sprawnie. Później zaczęły się ogromne kłopoty. Nagle podmuchy przekraczały nawet 12 m/s. To była wichura. Góry po raz kolejny pokazały swoje nieprzewidywalne oblicze. Jury na ponad pół godziny przerwało eliminacje.

Front jednak przeszedł, kwalifikacje wznowiono, ale warunki mało miały wspólnego ze sprawiedliwą rywalizacją. Niektórzy skakali tylko przy minimalnym wietrze w plecy, a inni mieli dodawane - jak Dawid Kubacki - po 20 punktów za niesprzyjające podmuchy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

Z grona Biało-Czerwonych na najbardziej korzystne warunki trafił Jakub Wolny. Mistrz świata juniorów znakomicie to wykorzystał. Wybił się mocno, leciał wysoko i poleciał na 127,5 metra. Gdyby dobrze wylądował, mógłby być w pierwszej dziesiątce. Niskie noty za styl spowodowały jednak, że zajął 13. miejsce. I tak był jednak najlepszym z Biało-Czerwonych.

Na razie na skoczni w Oberstdorfie zupełnie nie odnajduje się Kamil Stoch. W treningach był przeciętnie, w kwalifikacjach poprawy nie widzieliśmy. Trzykrotny mistrz olimpijski nie miał bardzo mocnego wiatru w plecy. Mimo to nie był w stanie odlecieć. Po pasywnym locie wylądował na 117. metrze (37. pozycja) i bezradnie machał rękoma na zeskoku. Zakwalifikował się do konkursu, ale przed środą jest co poprawiać.

Z Polaków, oprócz Wolnego, lepszym od Stocha byli także Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki. Obaj, zwłaszcza Kubacki, trafili na silne niekorzystne podmuchy. Poradzili sobie jednak przyzwoicie. Żyła po skoku na 120. metr był 24., a Kubacki po próbie na 116. metr 28.

Z 46. lokaty do konkursu awansował Paweł Wąsek. Wyróżniający się w tym sezonie 22-latek trafił na mocny wiatr w plecy. W takich warunkach 112 metrów pozwoliło mu przebrnąć eliminacje. Z silnym niekorzystnym wiatrem nie poradził sobie natomiast Andrzej Stękała. Skoczek, który poprzednią edycję TCS zakończył w pierwszej dziesiątce, wylądował na 105,5 metra i był dopiero 60.

W eliminacjach triumfował, i tutaj bez niespodzianki, Ryoyu Kobayashi. Japończyk jest jednym z głównych faworytów turnieju i potwierdził to we wtorek. Mimo bardzo silnego wiatru w plecy poleciał aż na 129. metr. 1,5 metra bliżej wylądował kolejny faworyt zawodów Karl Geiger. Niemiec także poradził sobie z niesprzyjającymi warunkami. Z Japończykiem przegrał o 4,4 punktu.

Początek pierwszego konkursu 70. TCS w środę o 16:30. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot.

Pary pierwszej serii konkursu w Oberstdorfie sprawdzisz TUTAJ.

Wyniki kwalifikacji w Oberstdorfie:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 129 149,3
2. Karl Geiger Niemcy 127,5 144,9
3. Halvor Egner Granerud Norwegia 126,5 144,5
3. Johann Andre Forfang Norwegia 132 144,5
5. Kilian Peier Szwajcaria 130,5 143,8
6. Markus Eisenbichler Niemcy 132 140,1
7. Stefan Kraft Austria 129,5 139,3
8. Jan Hoerl Austria 128 137,7
9. Severin Freund Niemcy 126 137,6
10. Daniel Andre Tande Norwegia 124 136,9
13. Jakub Wolny Polska 127,5 133,8
24. Piotr Żyła Polska 120 125,9
28. Dawid Kubacki Polska 116 123,8
37. Kamil Stoch Polska 117 118,1
46. Paweł Wąsek Polska 112 113,1
60. Andrzej Stękała Polska 105,5 97,7
Komentarze (20)
avatar
Kostek24
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziś - konkurs nr 1 - zupełnie inna bajka, zobaczymy jak to się ułoży 
avatar
yes
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Stoch mnie jednak zaskoczył. Powinien być na 15. miejsscu a był 37. Zaskoczenie nie polega tylko na byciu najlepszym. Zaskoczył mnie również polski skoczek, który odpadł w kwalifikacjach... 
avatar
Kaniggia
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To co zrobili z tego interesującego naprawdę sportu jest przerażające! 
avatar
Piter Kaniołka
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil miał odpalić. To odpalił ale siebie! Że jeszcze ludzie oglądają tą farsę i nie chodzi tu o formę naszych skoczków, tylko te punkty dodawane czy tam odejmowane za... wiatr! Czyli nie decyd Czytaj całość
avatar
Atito44
29.12.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
jutro sie okaze czy nasi blefuja