Nieprawdopodobna pierwsza seria w Wiśle. Tylko trzech Polaków z awansem do finału

To już potwierdzona informacja! Kolejne skoki w TVP

Po cichu można było liczyć na przełamanie Polaków w konkursach Pucharu Świata. W dzisiejszych zmaganiach brało udział aż 11 biało-czerwonych, co jest związane oczywiście z wystawieniem do rywalizacji grupy krajowej. Niestety już od samego początku nasi zawodnicy skakali słabo. Nie pomagały warunki, ale te dzisiaj dla każdego były równe.

Tylko trzech Polaków ostatecznie wywalczyło awans do drugiej serii. Do tego grona należą: Kamil Stoch (117 m), Piotr Żyła (115 m) oraz Aleksander Zniszczoł (116,5 m). W dodatku dwaj ostatni wymienieni skoczkowie plasują się w trzeciej dziesiątce. Wydaje się, że tylko Kamil Stoch ma szansę na wysokie miejsce na koniec rywalizacji. Obecnie zajmuje 9. lokatę. Z kolei Aleksander Zniszczoł może się cieszyć z pierwszych punktów w tym sezonie.

Warto dodać, że zaledwie czterech skoczków przekroczyło granicę 120 metra. Pierwszym z nich był Jan Hoerl (121 m), który ostatecznie prowadzi na półmetku konkursu. Tuż za nim plasuje się Stefan Kraft (120 m), a podium uzupełnia Marius Lindvik (122 m). Aż niepojęty jest fakt, że Norweg oddał najdłuższy skok w pierwszej serii.

Jury jak na razie nie uraczyło licznie zgromadzonej publiczności, ustawiając belkę na tak niskim poziomie przy wietrze w plecy. Pocieszający jest fakt, że w czołówce są bardzo małe różnice i może jeszcze dojść do wielu przetasowań.

Wyniki pierwszej serii konkursu indywidualnego w Wiśle:

Czytaj także:
Tylko Stoch przyzwoicie. Słabiutka seria próbna w wykonaniu pozostałych Polaków

ZOBACZ WIDEO: Szczery Klemens Murańka. Takie miał myśli podczas kwarantanny

Skoki narciarskie w Engelbergu - oglądaj NA ŻYWO w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).