Dalekie skoki Kamila Stocha w Klingenthal. Nierówna forma liderów cyklu

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Ryoyu Kobayashi i Marius Lindvik byli najlepsi podczas piątkowych treningów na skoczni w Klingenthal. Spośród Biało-Czerwonych najrówniej skakał Kamil Stoch. Nierówną dyspozycję zaprezentowali m.in. Dawid Kubacki i Halvor Egner Granerud.

Rywalizacja w Letnim Grand Prix dobiega końca. Przed zawodnikami ostatni etap zmagań - w niemieckim Klingenthal. Do Niemiec trener Michal Doleżal zabrał sześciu podopiecznych, z czego dwóch wciąż ma realne szanse na wywalczenie miejsca na podium klasyfikacji generalnej.

Na piątek zaplanowane zostały dwie serie treningowe, a także kwalifikacje. Na liście startowej znalazło się aż 72 skoczków, co w ostatnim czasie nie zdarzało się zbyt często.

Już przed rozpoczęciem zmagań pewne stało się, że w cyklu triumfuje Halvor Egner Granerud. Norweg wygrał oba turnieje w Szczuczyńsku, był także najlepszy w Niżnym Tagile. Do Niemiec nie przyjechał bowiem Jan Hoerl, jedyny zawodnik, który mógł wyprzedzić Graneruda w klasyfikacji.

ZOBACZ WIDEO: EFM Show 2. Zobacz najbardziej widowiskowe nokauty!

Prognozy pogody dla Klingenthal były niekorzystne. Przewidywano, że będzie wiało z siłą nawet 5 m/s. Na szczęście dla zawodników i organizatorów to się nie sprawdziło. Oba treningi przeprowadzono bardzo sprawnie.

W pierwszym najlepszy był Ryoyu Kobayashi, który poszybował na odległość 134,5 metra. Drugiego Roberta Johanssona wyprzedził o 5,6 pkt. Dopiero 48. był Halvor Egner Granerud, a jeszcze słabiej od Norwega spisał się Piotr Żyła. Skok na 113 metrów dał mistrzowi świata z Oberstdorfu 57. miejsce.

Spośród Biało-Czerwonych najwyżej na pierwszym treningu był Dawid Kubacki, który zajął czwartą pozycję, a w kolejnej próbie zajął dopiero 37. pozycję. Znacznie równiej skakał Kamil Stoch, który był odpowiednio 8. i 4 po skokach na 129 i 128,5 m.

W drugiej serii do czołowej dziesiątki wskoczył także Jakub Wolny (130 m), a najlepszy okazał się Marius Lindvik, który minimalnie wyprzedził Roberta Johanssona.

Warto podkreślić, że równą dyspozycję zaprezentował Stefan Hula. Najbardziej doświadczony spośród reprezentantów Polski był 17. i 22. Spory progres zanotował także Piotr Żyła, ale nawet pomimo tego jego dyspozycja nie powalała na kolana. Podobnie było w przypadku Andrzeja Stękały, który zajął 36. i 41. lokaty.

Wyniki pierwszego treningu:

Lp.ZawodnikKrajOdległośćNota
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 134,5 84,9
2. Robert Johansson Norwegia 132 79,3
3. Yukiya Sato Japonia 130,5 75
4. Dawid Kubacki Polska 128,5 72,4
5. Jewgienij Klimow Rosja 129 71,5
6. Marius Lindvik Norwegia 127 71,2
7. Artti Aigro Estonia 128 71
8. Kamil Stoch Polska 129 69,9
9. Naoki Nakamura Japonia 126,5 69,5
10. Karl Geiger Niemcy 127 69,1
17. Stefan Hula Polska 128 66,8
25. Jakub Wolny Polska 121 62,1
36. Andrzej Stękała Polska 121 57,5
57. Piotr Żyła Polska 113 42,2

Wyniki drugiego treningu:

Lp.ZawodnikKrajOdległośćNota
1. Marius Lindvik Norwegia 133,5 85
2. Robert Johansson Norwegia 133,5 84,7
3. Ryoyu Kobayashi Japonia 135 83,8
4. Kamil Stoch Polska 128,5 80,3
5. Daniel Andre Tande Norwegia 128 79
6. Halvor Egner Granerud Norwegia 130 76,9
7. Jakub Wolny Polska 130 76
8. Johann Andre Forfang Norwegia 130 75,7
8. Keiichi Sato Japonia 128 75,7
10. Junshiro Kobayashi Japonia 128,5 75,3
22. Stefan Hula Polska 123,5 70,4
26. Piotr Żyła Polska 125 69,4
37. Dawid Kubacki Polska 118 58,3
41. Andrzej Stękała Polska 117 56,4

Czytaj także:
Piotr Żyła u Wojewódzkiego. Słowa skoczka zamurowały prowadzącego
Zrobiła to! Historyczne osiągnięcie Polki

Źródło artykułu: