PŚ w Klingenthal. Kamil Stoch wrócił na podium, ale to Norweg skradł show. "Granerud Airlines"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Kamil Stoch / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud
PAP / Kamil Stoch / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud
zdjęcie autora artykułu

Dziewiąte w tym sezonie zwycięstwo Halvora Egnera Graneruda w sobotę stało się faktem. Na podium wrócił Kamil Stoch, ale to Norweg był tematem numer jeden wśród dziennikarzy.

[tag=48160]

Halvor Egner Granerud[/tag] od samego początku weekendu Pucharu Świata w Klingenthal nie ma sobie równych i potwierdził to także w sobotnim konkursie. W obu seriach miał świetne warunki i potrafił je wykorzystać. Drugiego Kamila Stocha wyprzedził aż o 12,6 punktu i odniósł już dziewiąte zwycięstwo w zawodach PŚ.

"9 z rzędu wygranych serii Graneruda. Jest mocniejszy niż w grudniu, bo bardziej doświadczony" - napisał na Twitterze dziennikarz Telewizji Polskiej, Mateusz Leleń.

Wtórował mu kolega z redakcji, Patryk Pancewicz. "Granerud to już teraz się po prostu bawi. Dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie. KOZAK!" - napisał.

"Ale że ten Granerud! Znowu! No kto to widział' - podsumował krótko dziennikarz Eurosportu, Michał Korościel.

Bardzo wymownie wyczyn Graneruda skomentował oficjalny norweskich profil skoków na Twitterze. "Granerud Airlines" - tak opatrzone zostało zdjęcie szybującego lidera Pucharu Świata.

Oczywiście dziennikarzom nie umknął fakt, że po raz 78. w karierze na podium stanął Kamil Stoch. Po trzech piątkowych seriach skoków z pewnością nikt się tego nie spodziewał. "Przyczajony tygrys, ukryty smok. No bo po co wypstrykiwać się w treningach, prologu i serii próbnej?" - napisał Piotr Bąk z serwisu skijumping.pl jeszcze po pierwszej serii zmagań w Klingenthal.

W niedzielę odbędzie się drugi konkurs Pucharu Świata w Klingenthal. Początek o godzinie 14:30.

Czytaj także: - Puchar Świata w Klingenthal. Halvor Egner Granerud w swojej lidze. Kapitalny Kamil Stoch. Świetni Żyła i KubackiHalvor Egner Granerud coraz bliżej celu. Powiększył przewagę nad rywalami

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

Źródło artykułu: