FIS Cup w Szczyrku. Niemiecka dominacja nasiąknięta młodością

Puchar Świata. Słabszy występ Polaków w Lahti odbił się na lokatach w klasyfikacji generalnej

19 i 20 stycznia Szczyrk gościł FIS Cup, czyli turniej wypełniony młodymi talentami skoków narciarskich. Cały konkurs wygrał 21-letni Niemiec, Philipp Raimund, wyprzedzając m.in. Timona-Pascala Kahofera oraz swojego rodaka, Davida Siegela, który zajął trzecie miejsce.

Wielu znamienitych skoczków zaczynało właśnie tam. Świetnym przykładem jest legenda austriackich skoków Gregor Schlierenzauer. Austriak uplasował się na trzecim miejscu po zakończeniu sezonu FIS Cup w latach 2005/2006, a dziś znany jest jako czterokrotny medalista olimpijski oraz dwunastokrotny mistrzostw świata. Podobnie było u Niemców, a dokładnie - Markusa Eisenbichlera. Niemiecki skoczek jeszcze osiem lat temu uplasował się na trzecim miejscu po zakończonym sezonie wspomnianego turnieju, a teraz zajmuje drugą lokatę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Raimund bez wątpienia może być uważany za prosperujący talent niemieckich skoków. Młody skoczek to zdobywca dwóch złotych medali na mistrzostwach świata juniorów. Pierwszy z nich 21-latek wywalczył w 2018 roku, a drugi rok później. Zawodnik w tym sezonie powiększył swoją kolekcje, dorzucając jeszcze jeden, tym razem koloru brązowego w Oberwiesenthal, i to również na wspomnianych wyżej mistrzostwach.

ZOBACZ WIDEO: Skoki. Na taką drużynę czekaliśmy od lat? "Zawsze patrzyłem z zazdrością na Norwegów"

Do grona zawodników, którzy mogą doprowadzić do zdominowania w przyszłości skoków narciarskich przez Niemców, należy też Constantin Schmid. Ten młody talent to ośmiokrotny medalista mistrzostw świata juniorów i drużynowy srebrny medalista mistrzostw świata w lotach z 2020 roku.

Siegiel, który zajął trzecie miejsce w Szczyrku jest zawodnikiem, na którego również warto zwrócić uwagę. Przełomowym punktem kariery dla Niemca było zajęcie piątej lokaty w Pucharze Świata w Predazzo, co stało się pozytywnym zaskoczeniem konkursu. Bardzo dobry start w ostatnich jego zawodach w Polsce dał awans utalentowanemu skoczkowi na 21. miejsce w klasyfikacji generalnej FIS Cup.

Kolejne zawody Fis Cup zaplanowano na 6 lutego. Skoczkowie będą rywalizować w fińskim Lahti. Start konkursu indywidualnego zaplanowano na godzinę 16:00.

Dwóch polskich faworytów. Uwaga na skoczka, którego nie było w Zakopanem
Adam Małysz zdradził, o co chodzi ze zmianą kombinezonu w trakcie konkursu

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)