Chodzi o Stefana Krafta. Sezon dla Austriaka jest pechowy. Na początku zakaził się koronawirusem i dwa tygodnie nie startował. Gdy na mistrzostwa świata w lotach wrócił w wielkiej formie... po pierwszym treningu doznał kontuzji kręgosłupa. Musiał wycofać się z dalszej rywalizacji.
W Turnieju Czterech Skoczni nie błyszczał. Po nim zajął 3. miejsce w Titisee-Neustadt i... zrobił sobie dwutygodniową przerwę. Nie wystartował w Zakopanem. Wrócił do Pucharu Świata w Lahti i na jego formę trzeba zwrócić uwagę.
W sobotniej drużynówce skakał świetnie. W pierwszej serii uzyskał 130, w drugiej 126,5 metra. Miał drugą notę w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej. Lepszy był tylko Karl Geiger. To właśnie Niemiec, Kraft i Halvor Egner Granerud powinni być najgroźniejszymi rywalami Biało-Czerwonych w niedzielnym konkursie.
ZOBACZ WIDEO: Skoki. Na taką drużynę czekaliśmy od lat? "Zawsze patrzyłem z zazdrością na Norwegów"
Z polskich skoczków największe szanse na podium w niedzielę mają Kamil Stoch i Andrzej Stękała. Ta dwójka była liderami Biało-Czerwonych w drużynówce, w której skoczkowie Michala Doleżala zajęli 2. miejsce, minimalnie przegrywając z Norwegią. W klasyfikacji indywidualnej zawodów Stoch miał 3., a Stękała 9. notę.
Nie można przekreślać także szans innych naszych reprezentantów. Na miejsca w ścisłej czołówce stać także Dawida Kubackiego i Piotra Żyłę. W niedzielę obaj muszą jednak skakać równiej. Do walki o czołowe miejsca potrzebują takich skoków jak w drugiej serii drużynówki.
Niedzielny konkurs na Salpausselce poprzedzą kwalifikacje. W piątek, ze względu na silny wiatr, nie dało się ich rozegrać. Zostały przełożone na niedzielę, zamiast serii próbnej. Wystartuje 53 skoczków, w tym 7 Polaków. Oprócz Stocha, Stękały, Kubackiego i Żyły także Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek. Całą siódemkę stać na punkty w niedzielnych zawodach.
Teoretycznie w porze kwalifikacji i konkursu wiatr ma osiągać 4 m/s. To spore podmuchy. Podobne prognozy były jednak także na sobotę, a tymczasem drużynówkę rozegrano w bardzo sprawiedliwych warunkach. Liczymy na powtórkę.
Jako lider Pucharu Świata do konkursu przystąpi Granerud. Norwegowi nie grozi raczej powtórka z Zakopanego i dopiero 23. miejsce. Na Salpausselce skacze lepiej, ale nie jest nieomylny. W finale drużynówki niewiele zabrakło, by roztrwonił 12-punktowe prowadzenie Norwegów. Popełnił błąd na progu i mocno walczył, by odpowiedzieć na daleki skok Dawida Kubackiego. Udało się, ale na pewno jest do pokonania.
Początek kwalifikacji o 14:30, a pierwszej serii konkursowej o 16:00. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 i na WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Kolejne podium Biało-Czerwonych do kolekcji. Znakomici Stoch i Stękała
To nowa broń polskich skoczków? Testowali ją Andrzej Stękała i Dawid Kubacki
Lp. | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 1572 |
2. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 1190 |
3. | Kamil Stoch | Polska | 955 |
4. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 919 |
5. | Robert Johansson | Norwegia | 884 |
6. | Karl Geiger | Niemcy | 826 |
7. | Piotr Żyła | Polska | 825 |
8. | Dawid Kubacki | Polska | 786 |
9. | Anze Lanisek | Słowenia | 775 |
10. | Marius Lindvik | Norwegia | 612 |
16. | Andrzej Stękała | Polska | 473 |
27. | Jakub Wolny | Polska | 195 |
31. | Klemens Murańka | Polska | 141 |
40. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 81 |
45. | Paweł Wąsek | Polska | 62 |
58. | Maciej Kot | Polska | 17 |
74. | Stefan Hula | Polska | 2 |
75. | Tomasz Pilch | Polska | 1 |