[tag=4930]
Kamil Stoch[/tag] znokautował rywali w niedzielnym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Polak uzyskał najwyższą notę punktową zarówno w pierwszej, jak i w drugiej serii. O ile w pierwszej Anze Laniska wyprzedził o zaledwie 0,7 punktu, w drugiej jego przewaga była jeszcze większa.
Stoch po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najpiękniej stylowo skaczących zawodników w całej stawce. A to docenili sędziowie, którzy oceniali skoki na Bergisel. Za skok na odległość 127,5 metra w pierwszej serii, Polak otrzymał w sumie 57,5 punktów za styl (na 60 możliwych).
W drugiej serii, przy skoku na 130 metrów, dostał jeszcze wyższe noty - w sumie 58,5 punktu (wszyscy sędziowie ocenili tę próbę na 19,5). Jeśli zestawimy 80 skoków, które oglądaliśmy w niedzielę na Bergisel, oba skoki Stocha były ocenione najwyżej.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?
To o tyle istotny element, że w niedzielę Stoch zdobył o siedem punktów więcej za styl od Halvora Egnera Graneruda i o osiem więcej od Karla Geigera. Obu wyprzedził w klasyfikacji generalnej 69. Turnieju Czterech Skoczni i jest liderem przed ostatnim przystankiem turnieju (WIĘCEJ).
Czwarty i ostatni konkurs TCS odbędzie się w środę (6 stycznia) w Bischofshofen.
Czytaj także:
- 69. Turniej Czterech Skoczni. Norweskie media zrzucają winę na warunki