Z powodu zakażenia koronawirusem austriacka kadra A musiała wycofać się z udziału w konkursach Pucharu Świata w Ruce oraz Niżnym Tagile. Po zawodach w Rosji okazało się, że zachorowali także czterej skoczkowie drugiego składu.
Austriacy wygrali jednak wyścig z czasem i mogli wystawić swoją reprezentację do mistrzostw świata w lotach. Kapitalnie w pierwszym treningu spisał się powracający Stefan Kraft.
Rekordzista świata w długości lotu osiągnął 239 metrów. Zabrakło go następnie na belce podczas drugiego treningu. Po nim trenerzy wybierali czwórkę zawodników do kwalifikacji.
Ogromnym zaskoczeniem był brak na liście startowej Stefana Krafta. Niedługo później okazało się, że Austriakowi odnowiła się kontuzja pleców. Niewykluczone jednak, że wystąpi w niedzielnym konkursie drużynowym. Pod jego nieobecność liderem zespołu został Philipp Aschenwald.
Stefan Kraft z odnowioną kontuzją pleców. #Planica2020 #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) December 10, 2020
Jak informuje Austriacki Związek Narciarski, występ Stefana Krafta w niedzielnym konkursie drużynowym nie jest jeszcze wykluczony. #Planica2020 #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) December 10, 2020
Czytaj także:
- Adam Małysz zdumiony widokiem, jaki zastał w Słowenii. Pokazał zdjęcie
- Gwiazda wycofała się w ostatniej chwili. Spekulowano tylko o jednym
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"