MŚ w lotach. Niepokojąca sytuacja w Planicy. Zasypane wozy telewizyjne

Archiwum prywatne / Bogdan Skiba / TVP / Na zdjęciu: sytuacja w Planicy przed mistrzostwach świata w lotach
Archiwum prywatne / Bogdan Skiba / TVP / Na zdjęciu: sytuacja w Planicy przed mistrzostwach świata w lotach

Odwołane testy skoczni i przybierające na sile śnieżyce. Plany organizatorów mistrzostw świata w lotach narciarskich komplikują się coraz bardziej. Idealnym obrazem powagi sytuacji są zasypane wozy TVP.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsze testy z przedskoczkami miały odbyć się we wtorek. Odwołano je ze względu na gigantyczne ilości śniegu, który nie przestaje padać w Słowenii. Kolejne śnieżyce miały miejsce w nocy z wtorku na środę. Jeśli pogoda się nie poprawi, zawody na Letalnicy staną pod znakiem zapytania.

Co ciekawe, wcześniejsze prognozy meteorologów wskazywały na... deficyt śniegu. Słoweńscy organizatorzy uruchomili armatki. Przygotowali nawet zapasy śniegu z tras biegowych. Tymczasem problemem nie jest jego brak, a nadmiar.

Własne zdjęcia z Planicy udostępniła nam Telewizja Polska. Widać na nich efekt nocnej śnieżycy:

Bogdan Skiba / TVP
Bogdan Skiba / TVP
Bogdan Skiba / TVP
Bogdan Skiba / TVP

Kwalifikacje do konkursu indywidualnego przewidziano na czwartek. Rozpoczną się o godzinie 16.00. Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów organizatorów, dwie i pół godziny wcześniej wystartują serie treningowe.

Sobotnie i niedzielne serie konkursowe również zaplanowano na 16.00. O 15.00 mają rozpocząć się serie próbne. Tak samo wygląda terminarz zawodów drużynowych, które odbędą się w niedzielę.

Zamiast wielkiego święta, skromna uroczystość. Pandemia pokrzyżowała plany >>
Austriacy ryzykują. Stefan Kraft wystąpi w Planicy >>

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"

Źródło artykułu: