Skoki narciarskie. Zaskakująca decyzja Horngachera. Karl Geiger znów w kadrze

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Karl Geiger
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Karl Geiger

Karl Geiger odpuścił zawody w Rosji, by czuwać przy partnerce, która szykuje się do porodu. Dziecko jeszcze się nie urodziło, a mimo to skoczek wraca do rywalizacji. Stefan Horngacher powołał go na zmagania w Planicy.

Trener Stefan Horngacher powołał sześciu zawodników na mistrzostwa świata w lotach narciarskich. W tym gronie znaleźli się tacy skoczkowie, jak Markus Eisenbichler, Pius Paschke, Severin Freund, Constantin Schmid, Martin Hamann oraz Karl Geiger.

Szczególnie dziwi powołanie dla tego ostatniego. Wydawało się bowiem, że po tym, jak zrezygnował z rywalizacji w Rosji, będzie pauzować aż do momentu narodzin dziecka. Tymczasem jest już pewne, że zobaczymy go w Planicy.

- Niestety, jego dziecko jeszcze się nie urodziło, ale wyjazd do domu był dla niego wtedy szczególnie ważny. Można powiedzieć, że nie może doczekać się lotów narciarskich. Przyjeżdża do Planicy bardzo zmotywowany i pokaże nam dobre loty - powiedział Horngacher, cytowany przez skispringen.com.

Co ciekawe, niedawno trener Niemców podkreślał, że przez oczekiwanie na narodziny dziecka Geiger nie może skoncentrować się wyłącznie na skakaniu.

- Widać, że już nie może się doczekać tej radosnej chwili. Ostatnio nie był w stu procentach zaangażowany podczas startów - mówił w rozmowie z agencją DPA.

Czytaj także:

> Anna Lewandowska zwróciła się do internautek. "Nie lekceważcie tego"
> Skandaliczne wydarzenia w Paryżu. Piłkarze oskarżyli sędziego o rasizm i zeszli z boiska!

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"

Komentarze (1)
avatar
Kurt Kobajn
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jaka zaskakująca? Jak najbardziej prawidłowo pojechał na narodziny syna(który się jednak nie urodził jeszcze) no i nie jest zakażony